Obiecała córce, że odnajdzie brata bliźniaka jej kota. I znalazła - razem z miłością swojego życia

Jeśli przeznaczenie istnieje, sprawiło tej parze niewiarygodny prezent. Nie dość, że odnaleźli się dzięki aplikacji randkowej i natychmiast w sobie zakochali, okazało się, że łączy ich coś o wiele bardziej zaskakującego niż wspólne zainteresowania i sytuacja życiowa.

Z aplikacji randkowych, takich jak Tinder, korzystają zwykle osoby szukające raczej przygody czy krótkiego romansu niż stałego związku, więc szanse na znalezienie dzięki niej drugiej połówki są raczej małe. Cathleen Cavin i Brianowi Herrerze z USA się to udało, ale nawet oni nie byli w stanie przewidzieć, jak wiele ich łączy.

Cathleen i Brian we wspólnym wystąpieniu telewizyjnym, w którym opowiedzieli swoją niezwykłą historięCathleen i Brian we wspólnym wystąpieniu telewizyjnym, w którym opowiedzieli swoją niezwykłą historię fot. youtube.com/watch?v=b5H2c8F_ENs&feature=share

Zanim się poznali, oboje byli samotnymi rodzicami córek, mają po 44 lata i urodzili się w odstępie dwóch miesięcy w tym samym regionie Stanów Zjednoczonych. W ciągu swojego życia mieszkali nawet w tych samych miastach.

Miłość od pierwszego wejrzenia

Poznali się przez Tindera, ale zanim spotkali się po raz pierwszy, rozmawiali za pomocą aplikacji przez długie miesiące. To wystarczyło, żeby stali się nierozłączni, a sama Cathleen w rozmowie z serwisem Love Meow twierdzi, że "to była miłość od pierwszego wejrzenia". 

Przy okazji już na randce numer jeden wyszedł na jaw niewiarygodny zbieg okoliczności. Po udanym obiedzie w restauracji para trafiła do pubu, a później do domu Briana. Tam, relaksując się przy muzyce i rozmawiając na wspólne tematy, Cathleen zauważyła kota 44-latka.

Przyjrzałam mu się dokładnie i nagle wykrzyknęłam "to mój kot, to mój kot!"

Według niej biało-rudy kocurek Briana, Butter, wyglądał identycznie jak jej własny - o imieniu Ozzy. Kiedy następnego dnia mężczyzna odwiedził ją w jej domu, też był w szoku i przyznał 44-latce rację.

Dane słowo

Oba koty zostały adoptowane, więc para postanowiła prześledzić ich historię. To ostatecznie potwierdziło, że faktycznie są braćmi, dzięki czemu Cathleen wypełniła równocześnie obietnicę daną swojej córce:

Cali powtarzała, że Ozzy jest smutny, bo tęskni za bratem i rzeczywiście tak było. Przyrzekłam jej, że go odnajdę. Dzięki cudowi i bratniej duszy się udało

Szczęśliwe zakończenie

Według pary 44-latków, którzy mają za sobą ciężkie przeżycia - Cathleen się rozwiodła, a Brian jest wdowcem - ten zbieg okoliczności "tylko potwierdza, że są dla siebie stworzeni" i postanowili zamieszkać razem.

Nieco wolniej rozwija się relacja pomiędzy ich kotami. Butter jest bardziej zdystansowany niż zawsze skory do zabawy Ozzy, ale idzie im coraz lepiej i są na dobrej drodze do stworzenia wspólnej, szczęśliwej rodziny.

Zobacz też:

Jąkała się tak, że nie mogła się przedstawić. Myślała, że nigdy nie znajdzie chłopaka ani pracy. A dziś? Wow!

Nie wygrał wyścigu, ale podbił wszystkie serca. Dwulatek przerwał zawody, żeby... przytulić się do taty

Każdy z nas toczy wewnętrzną walkę [PRZYPOWIEŚĆ]