Ryan O’Donnell, wybierając się do sklepu spożywczego w australijskim Wyoming po najzwyklejsze zakupy, nie spodziewał się, że stanie się lokalnym bohaterem. Wszystko dzięki drobnemu gestowi, który został udokumentowany na zdjęciu przez jednego z obserwatorów.
34-letni ojciec, czekając z dwójką dzieci w kolejce do kasy, zauważył, że stojąca przed nim starsza kobieta ma problem z zapłaceniem za swoje zakupy. Mimo kilku prób jej karta ciągle nie była akceptowana przez czytnik.
Kiedy staruszka trafiła z tego powodu do punktu obsługi klienta, a on sam uregulował swój rachunek, podszedł do niej i po prostu wręczył 50-dolarowy banknot. Dziwiąc się jego bezinteresowności w stosunku do obcej osoby, zapytała go, jak może się odwdzięczyć, na co O’Donnell odparł, że "to nic takiego" i życzył jej miłego dnia.
Na tym historia jednak się nie zakończyła. Całej sytuacji przyglądał się inny klient, który postanowił opublikować na Twitterze zdjęcie Ryana z krótkim wyjaśnieniem. To wystarczyło, żeby zainteresowały się nim media, a obcy ludzie chwalili w sieci, zostawiając pozytywne komentarze.
W rozmowie ze stacją telewizyjną TODAY mężczyzna przyznał, że sytuacja, w jakiej znalazła się starsza pani, poruszyła go, bo kobieta przypominała mu jego własną babcię.
Przez wzgląd na jej pamięć nie wahał się więc ani chwili, żeby jej pomóc. "Po prostu nie potrafiłem przejść obok niej obojętnie. Tak wychowali mnie moi rodzice" - podsumował skromnie.
Zobacz też:
99-letnia staruszka została skuta kajdankami i aresztowana. Bo sama o tym marzyła!