Historia tej metamorfozy udowadnia, jak kwestia diety i treningu powinna być zindywidualizowana. Kamila dawniej nie miała większych problemów z akceptacją swojego ciała. Jednak to się zmieniło, gdy zaszła w ciążę. - Wcześniej ważyłam 62 kg. W przeddzień porodu - 92. To stanowczo za dużo. Straciłam pewność siebie, przestałam się sobie podobać. Mój mąż jest trenerem personalnym, dba o siebie, więc tym bardziej czułam się źle, gdy widziałam swoje ciało w lustrze - wspomina.
Kamila zdała sobie sprawę, że musi coś w swoim życiu zmienić. Już w czasie ciąży zaczęła się doszkalać w kwestii diety i treningu. Ukończyła kilka kursów, w tym kurs trenera personalnego, specjalisty ds. żywienia oraz kurs dotyczący psychodietetyki. Raptem po 2 miesiącach od urodzenia dziecka, zaczęła biegać i wdrażać treningi siłowe. - Byłam tak zdeterminowana, że w 15 miesięcy wróciłam do formy - mówi obecna mama.
Kamila schudła 20 kg na diecie tłuszczowej. graf: Arkadiusz Gadaliński
To, co najbardziej szokuje, to dieta. - Gdy przestałam karmić piersią, przeszłam na dietę tłuszczową. Zmniejszyłam nawet o 80 proc. spożycie węglowodanów, do których byłam mocno przywiązana. Było ciężko, ale mój organizm szybko się zaadaptował do nowej diety - wspomina Kamila - przez 8 miesięcy moja waga ani drgnęła, jednak przetrwałam ten okres. Po tym czasie zaczęłam zauważać pierwsze, konkretne efekty - mówi Kamila.
Jedyne węglowodany, które je, to te pochodzące z warzyw i chleba przygotowanego na bazie maślanki, ziaren i jajku. Jak przekonuje, energię czerpie głównie z tłuszczów zwierzęcych.
Skąd taka decyzja? - Przed ciążą jadłam ryż, kasze, chude mięso, tłuszcze roślinne i oczywiście warzywa. Czułam się dobrze, aczkolwiek po spożyciu dużej ilości węglowodanów, po każdym posiłku robiłam się senna, mój brzuch już nie był płaski. Miałam także problemy z cerą, po porodzie doszła łamliwość włosów i paznokci, kiepskie samopoczucie. Na kursie dowiedziałam się wiele o diecie tłuszczowej. Miałam 27 kg naddatku i bardzo chciałam schudnąć. Postanowiłam spróbować - wspomina Kamila.
Schudła 20 kg i jak przekonuje, jej skóra pozostała jędrna i bez rozstępów.
Kamila mimo, że osiągnęła sylwetkę jakiej pragnęła, nie osiadła na laurach. Wciąż jest bardzo aktywna. Obecnie treningi siłowe łączy z treningami cardio.
Największym osiągnięciem jest oczywiście moja rodzina - mąż i synek, którzy mnie bardzo motywują. Drugorzędna sprawa, to utrata 25 kg, a także to, że udało mi się pomóc moim przyjaciołom w ich dążeniu do idealnej sylwetki.
Nie poddawajcie się. Jestem żywym przykładem, że każdy może wyglądać fit. To bardzo ważne, by dobrze czuć się w swoim ciele i spełniać się. Jestem pewna, że gdy zaczniecie się ruszać, to aktywność stanie się Waszym zdrowym nałogiem.
Kamilę spotkasz również na Instagramie oraz Facebooku.
Agnieszka Falborska, dietetyk: Spadek masy ciała ściśle związany jest z niższą podażą kalorii względem całkowitego dziennego zapotrzebowania. Zatem każda dieta - zarówno ta o wysokiej podaży tłuszczu, białek czy węglowodanów - może skutkować redukcją kilogramów. Wystarczy że będzie uwzględniać jednocześnie redukcję spożywanych kalorii. Zawsze jednak gloryfikowanie jednego z makroskładników stwarza ryzyko niedostatecznej podaży minerałów, witamin czy błonnika. Co ważne, o wielu modelach żywieniowych nie wiemy zbyt wiele w długotrwałej perspektywie ich stosowania. Z tego powodu warto dokładnie przemyśleć przejście na alternatywną dietę. Sytuację idealnie oddaje słynna dieta Dukana. Początkowy nią zachwyt, oprócz spektakularnych rezultatów, wielu osobom przyniósł ostatecznie również problemy zdrowotne.
POTRZEBUJESZ WIĘCEJ MOTYWACJI? OBEJRZYJ POZOSTAŁE METAMORFOZY
#DOBRAZMIANA redakcja