Zamiast mikrofonu użyła starej studni, żeby zaśpiewać kultowy utwór o miłości. Ciarki murowane [WIDEO]

17-letnia Tiffany Day z Kansas dała nietypowy koncert. Nie było sceny, świateł, orkiestry ani sali pełnej słuchaczy. Zamiast tego była stara studnia i niepozorna nastolatka w niebieskiej bluzie, której głos przyprawi was o gęsią skórkę.

Podczas wycieczki szkolnego chóru do Wenecji, jedna z uczestniczek podróży o imieniu Tiffany zaśpiewała jedną z najpiękniejszych ballad o miłości. 17-latka wykonała utwór pt. "Hallelujah" autorstwa Leonarda Cohena i wykorzystała do tego... studnię. 

Kiedy uczestnicy wycieczki przechadzali się zabytkowymi ulicami Wenecji, uwagę Tiffany przykuła stara, nieczynna studnia. Nastolatka nachyliła się nad nią, spojrzała w ciemność i... zaczęła śpiewać. Jej głos dosłownie poruszył wiekowe ściany studni, która odbijając jej śpiew, zapewniła wspaniałą akustykę. To trzeba usłyszeć!

Kiedy Tiffany śpiewała, jeden z jej kolegów nagrywał jej niecodzienny koncert. Tiffany udostępniła nagranie na swoim Twitterze. Efekt? Na jej poruszającą interpretację piosenki Leonarda Cohena zareagowało ponad 300 tys. osób, a nagranie udostępniono prawie 130 tys. razy. Nic dziwnego. W końcu obok takiego połączenia miłosnej ballady Cohena ze studnią i cudownym głosem Tiffany trudno pozostać obojętnym. 

To też może Cię zainteresować:

Miss opowiada o swojej "niewidzialnej" chorobie: Moja blizna jest najpiękniejszą częścią mnie [ZDJĘCIA]

Pracował latami, żeby podarować swojej mamie zasłużony prezent i powiedzieć: Dziękuję za wiarę we mnie [WIDEO]

Ten film to prawdziwa gratka dla fanów anime. Zobacz, jak youtuberka wciela się w postać z "Ghost in the Shell"

Więcej o: