Niewidoczna na zdjęciu Marci została zdiagnozowana w październiku zeszłego roku. Okazało się, że choruje na raka tarczycy. Żeby go zwalczyć, musiała się poddać radioterapii, co wymaga, by przebywała w izolacji.
Nie chcąc, by ukochana żona była osamotniona w tych trudnych chwilach, Jon wymyślił sposób na to, jak jej towarzyszyć i jednocześnie nie narażać na niebezpieczeństwo. W tym celu pod uchylonymi drzwiami jej pokoju rozstawił mały stolik i fotel, i z tego miejsca postanowił czuwać przy Marci.
Zdjęcie, które wzbudziło tyle pozytywnych emocji, trafiło do sieci za sprawą Mackenny Newman, córki Jona i Marci. To właśnie ona postanowiła podzielić się obrazem "prawdziwej miłości", który potem tak spodobał się internautom.
"Moja mama musi przebywać w izolacji z powodu radioterapii, którą przechodzi, więc mój tata postawił pod drzwiami biurko, żeby dotrzymać jej towarzystwa. Płaczę" - napisała 17-latka.
To wystarczyło, by posypały się pozytywne komentarze od osób poruszonych tym widokiem. Sporo z nich to pochwały dla Jona, który w ten sposób dał świadectwo wierności przysiędze małżeńskiej mówiącej o wspieraniu swojej drugiej połówki "na dobre i na złe, w zdrowiu i w chorobie":
Miłość twojego taty do twojej mamy jest inspirująca!
Twój tata to skarb
To się nazywa miłość. Każdy powinien do tego dążyć
Co za wspaniała rodzina. Popłakałam się
To jest na serio najsłodsze na świecie
Wiele osób, poza daniem wyrazu swojemu wzruszeniu, postanowiło też przekazać Mackenny i jej rodzinie wyrazy wsparcia:
Niesamowite... mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje. Sercem jestem z tobą i twoją rodziną. Bądźcie silni, masz wspaniałego tatę
To takie piękne. Życzę im miliona lat razem w zdrowiu i radości
Nie zabrakło również porad dla samej nastolatki, która też przeżywa chorobę swojej mamy:
Słodkie. Uwielbiam twojego tatę. On cię potrzebuje. Wiem o tym, bo sam, tak jak on, czuwam przy swojej żonie
Rzadko zdarza się, by czyjeś prywatne zdjęcie wzbudziło tak zgodny i powszechny zachwyt w internecie. Jego autorka przyznała w rozmowie z serwisem BuzzFeed, że nie spodziewała się takiej reakcji i jest za nią bardzo wdzięczna.
Sądząc po słowach jej mamy, mniejszym zaskoczeniem powinno być dla Mackenny zachowanie ojca. Okazuje się, że Jon "jest na każdej wizycie, każdym pobieraniu krwi, każdej operacji i sesji radiacji" razem ze swoją żoną. "I, jak widać, jeśli nie może być dosłownie przy moim boku, będzie tak blisko, jak tylko się da".
Jak skomentowała jedna z użytkowniczek - "Piękne". Po prostu. Zgadzacie się?
Zobacz też:
"Romantyzm to nie kwiaty. To..." - według chorej na endometriozę wszystko to, co robi dla niej mąż
Prezent na Dzień Matki 2017: co kupić, aby sprawić mamie największą przyjemność?