Po powrocie do domu odkryła tajemniczy liścik. "Czy zechciałabyś zostać moją przyjaciółką?" [ZDJĘCIA]

Marleen Brooks od niedawna ma nową przyjaciółkę. To jej 90-letnia sąsiadka, która czuła się tak samotna, że postanowiła napisać do niej "ściskającą za serce" prośbę o nawiązanie znajomości. Mimo że wcześniej nie znała nawet jej imienia.

Kilka dni temu po powrocie do domu młoda mieszkanka Kalifornii znalazła krótki liścik, którego autorką okazała się jej 90-letnia sąsiadka mieszkającej na tej samej ulicy.

Jego treść wzruszyła ją tak bardzo, że nie musiała się długo zastanawiać nad odpowiedzią i jeszcze tego samego dnia wybrała się w odwiedziny do starszej pani, żeby się z nią zapoznać i spędzić razem trochę czasu.

Relację ze spotkania i list, który do niego doprowadził, Marleen opublikowała w sieci:

"Po powrocie do domu zastał mnie liścik od pani mieszkającej na tej samej ulicy. Serce mi się kraje, ale z drugiej strony wygląda na to, że będę mieć nową przyjaciółkę", zwierzyła się pod postem.

Trudno się dziwić jej reakcji. Wiadomość od 90-latki, mimo że krótka, faktycznie uderzyła w czułe struny. Wiekowa sąsiadka, nie znając nawet imienia ani nazwiska Marleen postanowiła szczerze napisać, że bardzo potrzebuje towarzystwa i jak bardzo doskwiera jej samotność:

Czy byłabyś skłonna rozważyć zostanie moją przyjaciółką?
Mam 90 lat i mieszkam sama.
Wszyscy moi przyjaciele już odeszli.
Czuję się taka samotna i przerażona.
Proszę, modlę się o kogoś

Na tak poruszającą prośbę Marleen miała tylko jedną odpowiedź. Spakowała  "magiczne" bananowe ciasto upieczone przez jej babcię i razem z koleżanką poszły do domu 90-letniej sąsiadki.

Okazało się, że Wanda - bo tak ma na imię starsza pani - "to niesamowicie urocza kobieta", której odwiedziny sąsiadki sprawiły ogromną radość. Zwłaszcza, że obawiała się tego, jak zostanie przyjęta jej prośba:, co wyznała z rozbrajającą szczerością

Mam nadzieję, że nie uważasz mnie za głupią, że do ciebie napisałam, ale musiałam coś zrobić. Dziękuję ci z całego serca, że przyszłaś. Mieszkam tu już 50 lat, a nie znam żadnych sąsiadów

Dzięki szczeremu liścikowi samotna dotąd Wanda zaprzyjaźniła się ze swoją młodszą sąsiadką Marleen (pierwsza z lewej)Dzięki szczeremu liścikowi samotna dotąd Wanda zaprzyjaźniła się ze swoją młodszą sąsiadką Marleen (pierwsza z lewej) fot. facebook.com/LuvBabyD?pnref=story

Przy okazji Marleen dowiedziała się, że 90-latka czuje się tak samotna, bo rok temu straciła syna, który umarł na raka, a dwaj pozostali mieszkają daleko od niej. Wanda naprawdę nie miała się więc do kogo zwrócić.

Ale prawdopodobnie już niedługo nie będzie miała tego problemu. Marleen zapowiedziała, że stara się o uruchomienie dla swojej nowej przyjaciółki skrytki pocztowej, na której adres będzie można wysyłać pocztówki czy listy i inną korespondencję. 

Biorąc pod uwagę to, że całą historią zainteresował się i zrelacjonował w szczegółach na swoim Facebooku prezenter telewizyjny Frank Somerville, sprawa zrobiła się już na tyle głośna, że chętnych do wysłania czegoś pani Wandzie na pewno nie zabraknie.

Zobacz też:  

Nie mógł czuwać przy łóżku chorej żony, więc... usiadł pod drzwiami. "To się nazywa miłość" [ZDJĘCIE]

Spotkali się na moście - jeden chciał skoczyć, drugi go ratował. Po latach zrobili razem coś wspaniałego

Ostropest plamisty. W jakiej formie go przyjmować?

Więcej o: