Kiedy 24-letnia Rebeca Abrantes niedługo przed swoim ślubem przeglądała internet, szukając pomysłów na pamiątkowe zdjęcia z przygotowań przed ceremonią, uświadomiła sobie, że nie ma druhen z którymi mogłaby zorganizować podobną sesję:
- Pomyślałam o tym tydzień przed ślubem. Patrzyłam na zdjęcia z przygotowań, na których były panny młode otoczone wianuszkami dziewczyn, wszystkie w szlafrokach, śmiejące się i popijające szampana. Zrobiło mi się przykro, bo uświadomiłam sobie, że nie będę w stanie niczego takiego zorganizować.
Przyszła panna młoda studiuje inżynierię komputerową. W jej 60-osobowej grupie zajęciowej są (włącznie z nią) tylko cztery dziewczyny. Rebeca prawie nie ma koleżanek - przyjaźni się w większości z mężczyznami.
Przyszła panna młoda wymyśliła jednak, co może zrobić, żeby mieć wymarzoną sesję - postanowiła poprosić swoich najbliższych kolegów by na jeden wieczór zamienili się w jej druhny ubrane w różowe szlafroczki.
Mężczyźni podeszli do realizacji pomysłu na sesję z dużym poczuciem humoru. Efektem są zabawne i urocze zdjęcia na których widać, jak Rebeca w otoczeniu pięciu kolegów popija szampana, mierzy ślubny diadem czy goli nogi.
Rebeca zdradziła, że wszyscy mieli niezły ubaw podczas zdjęć:
- Sesja była świetną zabawą. Piliśmy tani alkohol i momentami było tyle śmiechu, że potrzebowaliśmy czasu, żeby się uspokoić i móc dalej pozować do zdjęć.
Zobacz więcej zdjęć Rebeccy i jej drużbów>>>
Album 24-latki zatytułowany "The Making Of" autorstwa fotografa Fernando Duque doczekał się 71 tysięcy reakcji i ponad 21 tysięcy komentarzy. Ludzie gratulowali Rebece oddanych kolegów i chwalili świetną realizację pomysłu na sesję.
Bliźniaczki Paulina i Maria świętują swoje setne urodziny. I są przeurocze! [ZDJĘCIA]
Jego mama choruje na Alzheimera, ale wystarczy, że da jej gitarę i jest dawną sobą