Victoria D'Ariano ma 25-lat i jest byłą kulturystką. Obecnie pracuje jako trenerka, dla której ważne jest nie tylko układanie programów treningowych, lecz psychiczne wspieranie swoich klientek. Ostatnio Victoria udostępniła na swoim Instagramie kolaż dwóch zdjęć. Na jednym z nich ma idealnie wyrzeźbiony brzuch. Na drugim, brzuch jest wyraźnie opuchnięty – jedna z komentujących w ramach żartu zapytała nawet, czy trenerka przypadkiem nie jest w ciąży.
Victoria wyjaśniła, że oba zdjęcia dzielą zaledwie cztery godziny, opuchnięcie jest spowodowane przez PMS (Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego), a ona nie jest smutna z powodu tego, jak wygląda, lecz tego, jak się czuje:
Nie robię smutnej miny z powodu wyglądu, ale z powodu bólu, dyskomfortu oraz wyczerpania, jakie odczuwam. [...] W ciągu czterech godzin zaczęły się u mnie naprawdę paskudne skurcze, zaczęłam puchnąć. [...] Teraz mój brzuch jest ogromnie wzdęty i ciężki jak kamień.
Victoria wymieniła też dolegliwości, z którymi zmaga się w czasie PMS. Napisała, że nie ma wtedy energii do życia, jej nastrój pogarsza się, pojawiają się znienawidzone skurcze, a także powodujące dyskomfort wzdęcia i gazy. Do tego czuje się opuchnięta przez wodę zbierającą się w organizmie.
Choć sama namawia swoje klientki do systematyczności w treningach, przekonuje też, że w takim wypadku warto posłuchać swojego organizmu i dać mu odpocząć:
Czasami, kiedy masz takie dolegliwości, posłuchaj swojego ciała. Chciałam zrobić trening, ale czułam się wykończona. Zdecydowałam, że odpocznę i tym samym zrobiłam to, co było dla mnie najlepsze. Dajcie sobie taryfę ulgową, kiedy przychodzi ten czas w miesiącu. Więcej odpoczywajcie, nie martwcie się treningami i zjedzcie coś słodkiego, jeśli macie taką potrzebę.
Na PMS, czyli Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego, cierpi ok. 90 procent kobiet. Najczęstsze objawy to właśnie te, opisane przez Victorię. Oprócz nich mogą pojawiać się także bóle głowy, kołatania serca oraz nadmierne przetłuszczanie się skóry głowy. Przyczyną PMS prawdopodobnie są zaburzenia w gospodarce hormonalnej organizmu. Objawy Zespołu Napięcia Przedmiesiączkowego można łagodzić ziołowymi naparami, a te silniejsze - środkami przeciwbólowymi. Jeśli objawy są na tyle silne, że żadnymi sposobami nie jesteś w stanie ich złagodzić, udaj się do lekarza. Odpowiednio dobrana kuracja hormonalna pomoże zniwelować szczególnie dokuczliwe dolegliwości.
Jak utrzymać brzuch w ryzach? Sposoby na zakamuflowanie wzdęcia