Kelsey Wells to trenerka personalna prowadząca bloga o tematyce fitnessowej. Kelsey uwielbia treningi siłowe. Na swoim Instagramie często zamieszcza zdjęcia z siłowni. Ostatnio wiele osób zaczęło jej jednak zarzucać, że wygląda zbyt „męsko”, a „podnoszenie ciężarów jest mało kobiece”.
Kelsey irytowały podobne komentarze. Pomyślała, że prawdopodobnie wiele kobiet wykonujących trening siłowy również się z nimi spotyka. Trenerka postanowiła napisać na Instagramie post, w którym ustosunkowała się do negatywnych głosów dotyczących kobiet ćwiczących z obciążeniem:
Mam coś do powiedzenia [...] wszystkim tym kobietom, którym wmawiano, że powinny robić coś inaczej, żeby być pięknymi czy kobiecymi. Jedyną rzeczą, jaką kobieta musi zrobić, żeby być piękna i kobieca, to... być sobą.
Kelsey zdradziła, że dla niej kobiecość nie musi oznaczać idealnego makijażu czy eleganckiego stroju:
Zawsze byłam „dziewczyńska” i uwielbiałam się stroić. Zaskoczyło mnie jednak odkrycie, że najpiękniejsza czuję się spocona na siłowni, kiedy przekraczam swoje granice podczas treningu, a jeszcze bardziej kiedy bawię się z synem w zapasy na dywanie. Podnoszenie ciężarów jest w stu procentach piękne i kobiece. Tak samo jak taniec. Jest piękno w macierzyństwie. Jest i w małżeństwie. Jest piękno w byciu singlem. W robieniu kariery. W gotowaniu i sprzątaniu [...] i we wszystkim, co sprawia ci radość, bo po prostu w tobie jest tak wiele piękna. I nie ma ono nic wspólnego z tym, jak wyglądasz. Zwracaj uwagę na te chwile w życiu, w których CZUJESZ się piękna.
Post trenerki polubiło prawie 25 tysięcy osób. Kobiety pisały, że zgadzają się z wpisem Kelsey i dziękowały za niego:
- Myślę, że wyglądasz niesamowicie nie tylko dlatego, że o siebie dbasz, lecz przede wszystkim dlatego, że jesteś szczęśliwa! A to jest atrakcyjne dla każdego!
- Dziękuję ci za pozytywny i inspirujący przekaz!