Pat O’Byrne to starsza pani mieszkająca w Portslade, niewielkiej angielskiej osadzie. Ostatnio Pat dołączyła do facebookowej grupy Brighton&Hove Sunday Roast („sunday roast” to nazwa tradycyjnego brytyjskiego dania serwowanego w niedzielę w porze obiadowej).
Pierwszy post, który starsza pani zamieściła w grupie, przykuł uwagę internautów. Pat napisała:
Jestem niepełnosprawna, kocham niedzielne obiady, ale mieszkam sama. Nie mam samochodu. Jestem bardzo samotna. Nie mam też dużego apetytu.
Poruszeni wpisem ludzie zaczęli udostępniać go na swoich kontach. Pierwszy zrobił to Michael Taggart na swoim Twitterze. Zainteresowanie wyznaniem starszej pani było tak duże, że Pat zaczęła otrzymywać zaproszenia na niedzielne obiady.
Ludzie pytali, jakiego transportu potrzebuje i proponowali gościnę:
Myślę, że moglibyśmy zabrać cię na obiad. Jakiego rodzaju transportu potrzebujesz?
Może wolisz, żeby dojechać do ciebie z obiadem? Daj znać. Nikt nie powinien być samotny w czasie obiadu, dopóki ta grupa na Facebooku istnieje.
Byłabyś mile widziana na naszym obiedzie. Jeśli nie masz nic przeciwko dzieleniu stołu z niesfornym maluchem. Moglibyśmy po ciebie przyjechać.
Z przyjemnością będziemy towarzyszyć ci przy obiedzie i będziemy bardzo szczęśliwi, jeśli będziemy mogli cię na niego podwieźć i później odwieźć do domu. Możemy jechać, gdziekolwiek chcesz.
Wpisy członków grupy nie były obietnicami bez pokrycia. Na profilu Pat zaczęły bowiem pojawiać się zdjęcia z obiadów, na które zapraszali ją nieznajomi. Starsza pani w miłym towarzystwie mogła cieszyć się smakiem owoców morza oraz słodkich deserów.
Jeden z internautów w komentarzu podsumował szybką i skuteczną reakcję członków grupy Brighton&Hove Sunday Roast na post starszej pani: "Świat byłby lepszym miejscem, gdyby było więcej ludzi takich, jak członkowie tej grupy".
Narzekacie na drogie masło? W tym kraju za miskę ryżu z fasolą trzeba zapłacić równowartość 1200 zł
91-latka swoimi obrazami rozsławiła małą wioskę. Za płótna służą jej ściany domów