Kiedy u Stephanie, na podstawie testów genetycznych, zdiagnozowano szczególnie duże zmiany w obrębie genu BRCA-1 (więcej o genie BRCA-1 przeczytasz TUTAJ), którego mutacja może doprowadzić do wystąpienia raka piersi, jej reakcja była natychmiastowa. Kobieta bez wahania zdecydowała się na prewencyjną, podwójną mastektomię piersi.
W rozmowie z serwisem People Stephanie opowiada, że chociaż piersi były częścią jej ciała i wykarmiły czwórkę jej dzieci, nie darowałaby sobie, gdyby z powodu raka trafiła do szpitala i nie byłaby w stanie przez to opiekować się swoją rodziną.
Usunięcie piersi, w porównaniu do niemożności dbania o moją rodzinę w razie raka to mała ofiara.
W podjęciu takiej decyzji wspierała ją nie tylko rodzina. Stephanie siły i otuchy dodawała postać jej ulubionej bohaterki z komiksów, Wonder Woman, czyli Cudownej Kobiety.
W rozmowie z serwisem People Stephanie mówi:
Zawsze kochałam Wonder Woman. Kiedy to wszystko się działo, zaczęłam sobie żartować, że stanę się Wonder Woman, i tak jak ona będę silna i niewzruszona wobec tych wszystkich rzeczy, które musiałam zrobić, a które tak bardzo mnie przerażały.
Rodzina i przyjaciele wysyłali mi prezenty: figurki Wonder Woman, ubrania i karty z jej podobizną, a nawet jej strój. To mi dodawało siły, czułam wsparcie i dużo miłości.
Po mastektomii, Stephanie nie zdecydowała się na rekonstrukcję piersi. Powodem były inne problemy zdrowotne i ryzyko wystąpienia powikłań. Zamiast tego, kobieta zdecydowała się zakryć blizny po mastektomii tatuażem. Kobieta wytatuowała sobie symbol Wonder Woman, połączony z kształtem feniksa, który nawiązuje do jej odrodzenie się po zabiegach.
Nie patrzę na moje blizny negatywnie. Przeciwnie - blizny i tatuaż dodają mi siły i wiary.
Rozwiąż z nami QUIZ: Trzy słowa, jedna kategoria: choroby. Rozpoznasz tę, o którą pytamy?
To cię zainteresuje:
31-latka pokazała piersi po podwójnej mastektomii. Wcale nie chodzi o wygraną walkę z rakiem
Masz rybiki w mieszkaniu? Oto proste sposoby, dzięki którym pozbędziesz się ich raz na zawsze