Zdjęciem w bieliźnie przypomniała kobietom, dlaczego "babcine majtki" to nie obciach, tylko powód do dumy

Niecodzienny post Adrian, chociaż skierowany jest do niej samej i jej gigantycznych majtek, poruszył tysiące kobiet, w szczególności matek. Dlaczego?

40-letnia blogerka Adrian Wood udostępniła na Facebooku niecodzienne selfie w lustrze, na którym celowo pokazuje... bieliznę. Na zdjęciu Adrian chwali się cielistymi majtkami w stylu "babcinych gaci". Po co? Wszystko wyjaśnia, w krótkim komentarzu, będącym jednocześnie listem skierowanym do niej samej.

Jesteś cudowna. Kiedyś wyciskałaś ze swojego ciała siódme poty, żeby dobrze wyglądać (...) Obecnie życie wygląda zupełnie inaczej. Nadal ostro trenujesz, ale zastanawiam się, kto ma czas na ćwiczenia?
Jesteś przepiękna i cudowna, a w tych wielkich gaciach wyglądasz oszałamiająco! Zasłużyłaś na ich noszenie. Nie dlatego, że jesteś po 40. Nie. Rodziłaś trzy razy, a za czwartym razem miałaś cesarkę. Twoje ciało nigdy nie będzie już takie samo.

I dodaje:

Szczerze mówiąc, są ważniejsze rzeczy niż obwisły brzuszek. Jesteś czymś więcej niż grubaskiem. Jesteś czymś więcej niż wielkimi gaciami. Jesteś matką i wojowniczką.

Adrian kończy list dopingiem:

Bądź najlepszą wersją siebie i rób to, na co masz ochotę. Bez względu czy to kawa z bitą śmietaną, odwiedzanie siłowni czy wpadanie na lody w drodze do domu. Należy ci się. Jesteś wyjątkowa, a te babcine gacie cię nie definiują!

Post Adrian szybko zdobył popularność wśród jej fanek, które wiedziały, że blogerka pisząc bezpośrednio do siebie, zwraca się ze słowami otuchy własnie do nich! Pod postem Adrian pojawiło się kilkaset komentarzy, w których kobiety dziękowały jej za pokrzepiający, szczery i zabawny wpis.

Adrian tłumaczy dlaczego zdecydowana się na udostępnienie tak odważnego zdjęcia. Chodziło o akceptację własnego ciała, które zmienia się po ciąży i jest jednym z wyzwań, przed którym staje każda matka.

Mówimy, że chodzi o zdrowie i staramy się w to wierzyć, a tak naprawdę każda z nas chce dobrze wyglądać.

I retorycznie pyta:

I po co to? Kiedy już zostałam mamą trzech synów i córeczki, doszłam do wniosku, że nie chce, żeby moje dzieci traciły czas na myślenie o wyglądzie i rozstrzygały, czy taka aparycja jest dobra, czy zła. Jeżeli ja sama nie jestem w stanie zaakceptować siebie i swoich "babcinych gaci" to jaki daje wzór własnym dzieciom?

Zgadzacie się z jej podejściem? Piszcie co o tym myślicie w komentarzach!

Sprawdź się w QUIZIE: Jeśli często gotujesz, na pewno poradzisz sobie w tym quizie. Chcesz sprawdzić?

To cię zainteresuje:

Przez lata peruka skrywała jej wstydliwy sekret, który okazał się jej największym atutem. Teraz jest modelką

Kiedyś miał nadwagę, dzisiaj kobiety mdleją na jego widok. Telewizyjne show dla otyłych odmieniło jego życie