Możemy się tylko domyślać, co czuje panna młoda, która dowiaduje się, że przyszła teściowa zamierza celowo popsuć jej ślub i w dniu ceremonii również wystąpić w białej sukni. W takiej sytuacji znalazła się Brytyjka, która pod pseudonimem 2016mumma opisała na forum kobieco-parentingowego portalu Mumsnet swój problem. Kobieta w poście z 19 stycznia wyjaśniła, że jest rozdarta i nie wie, co ma zrobić. Czy sprzeciwić się zamiarom teściowej, czy lepiej odpuścić w interesie "zachowania pokoju"?
Skąd niechęć mamy narzeczonego do przyszłej synowej? Z postu dowiadujemy się, że ich relacje były znakomite, dopóki rok temu nie urodziło się dziecko. Od tego czasu kobieta uważa, że teściowa celowo uprzykrza jej życie.
Miałyśmy z teściową idealne relacje. Wszystko się zmieniło, kiedy rok temu urodziło się dziecko. Od tego czasu teściowa podważała każdą decyzję, którą podejmowaliśmy jako rodzice i postępowała wbrew naszej woli. Tłumaczyła się, że robi to, co każda babcia.
Teściowa chce zepsuć ślub przyszłej synowej. Fot. https://www.mumsnet.com/Talk/am_i_being_unreasonable/3144403-mil-wearing-white?pg=7
Dalej jest tylko gorzej:
Bierzemy ślub we wrześniu. Wczoraj moja teściowa oznajmiła, że na ceremonii wystąpi w białej sukni. Byłam pewna, że podczas wesela biała suknia jest zarezerwowana wyłącznie dla panny młodej. Czyż nie?
Panna młoda vs przyszła teściowa. Fot. Shutterstock
Starałam się nie brać tego do siebie i nie zwracać uwagi na środkowy palec, który pokazała mi teściowa. Ona wciąż chce być w centrum uwagi i robi z siebie ofiarę za każdym razem, kiedy dyskutujemy o sposobie, w jaki zajmuje się moim dzieckiem.
Pod postem pojawiły się odpowiedzi innych kobiet, które w większości stwierdziły, że teściowa nie powinna ubierać się na biało. Wiele z pań radziło również, żeby lepiej odpuścić i nie prowokować rodzinnej kłótni przed ślubem.
Czy założenie białej kreacji przez teściową to celowa prowokacja? Jak wy byście się zachowały na miejscu panny młodej? Może same miałyście podobny problem? Czekamy na wasze opinie w komentarzach!
***
"Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz, na co trafisz" - ten znany cytat "Forresta Gumpa" dla wielu z nas brzmi aż nazbyt znajomo. Zdarzył ci się niespodziewany zwrot w życiu? Masz za sobą albo planujesz nieoczekiwaną, wielką zmianę? A może zwykły, mały przypadek sprawił, że musiałaś obmyślić życiowy "Plan B"? Podziel się z nami swoją historią i napisz na kobieta@agora.pl, najciekawsze historie opublikujemy i nagrodzimy.
Roma Gąsiorowska: "Nawet jeśli już dużo osiągnęliście, zawsze można jeszcze szukać planu B"
To cię zainteresuje:
Sprawdź się w QUIZIE: Te telenowele kiedyś oglądaliśmy z babcią. Pamiętasz je jeszcze? Wasza średnia 9/14