Kiedyś ważyła ponad 100 kg. Schudła, choć nadal nie odmawia sobie pizzy, burgerów ani słodyczy

Regan schudła ponad 36 kilogramów, choć jak sama twierdzi, zrobiła to bez wyrzeczeń. Nadal pozwala sobie na ulubione potrawy, a dzięki zmianie stylu życia, odnalazła powołanie.

Regan Patterson, 25-latka z Orlando (Floryda), ma na Instagramie ponad 22 tysiące obserwujących. Ludzie wchodzą na jej profil, ponieważ metamorfoza dziewczyny może być dla nich inspiracją do zmiany stylu życia.

Bez umiaru

Kiedy Regan chodziła do liceum, uwielbiała aktywność fizyczną. Zawsze brała udział w szkolnych zawodach, a po lekcjach uczęszczała na zajęcia sportowe. Dziewczyna nie pilnowała tego, co je. Wciąż się ruszała, więc uważała, że może sobie pozwolić na przyjmowanie nieograniczonych ilości różnych pokarmów.

Czego nie można robić na siłowni? Rady dla początkujących

Kiedy szkoła się skończyła, Regan przestała uprawiać sport, jednak nie zmieniła nawyków żywieniowych. Patterson nie pilnowała diety. Po jakimś czasie  ważyła już ponad 100 kilogramów.

 

Regan nie potrafiła zaakceptować nowego wyglądu. Irytowały ją wycieczki na plażę z rodziną. Musiała wtedy odkrywać ciało, którego się wstydziła. W końcu Patterson postanowiła zmienić swój styl życia:

Byłam zmęczona ciągłym przejmowaniem się wagą. Wciąż martwiłam się o to, co pomyślą inni ludzie.

Małe kroczki, wielkie postępy

Regan nie wprowadziła od razu drastycznej diety i wyczerpującego planu treningowego. Wiedziała, że zniechęciłoby ją to jeszcze zanim pojawiłyby się pożądane efekty. Poza tym dziewczyna nie myślała o tymczasowej diecie. Zależało jej na tym, żeby na zawsze zmienić swój styl życia. Regan wprowadzała zmiany małymi kroczkami.

 

Na początku chodziła na siłownię dwa razy w tygodniu. Stopniowo dodawała kolejne treningi. Nie było to dla niej problemem, ponieważ wróciła do aktywności fizycznej, którą niegdyś przecież bardzo lubiła. Dziewczyna zaczęła także jeść więcej warzyw i przyglądać się temu, jakie składniki odżywcze przyjmuje wraz z posiłkami. Słodzone napoje zamieniła na wodę.

Regan nie czuła się przytłoczona nowym stylem życia, ponieważ nie odmawiała sobie przyjemności. Wciąż jadła pizzę, burgery oraz słodycze, jednak teraz robiła to z umiarem:

Wciąż jem pizzę, lody, burgery, ale z umiarem. Zawsze trzymam się zasady 80 do 20: 80 procent jedzenia, które dostarcza wartości odżywczych i 20 procent smakołyków.

Dzięki zmianie stylu życia Regan waży obecnie 64 kilogramy. Dziewczynie wróciła pewność siebie. Patterson odnalazła też powołanie zawodowe – sama została trenerem personalnym i pomaga innym odzyskać formę i radość życia.

***

Roma Gąsiorowska: "Nawet jeśli już dużo osiągnęliście, zawsze można jeszcze szukać planu B"

To też może cię zainteresować:

Naukowcy przesunęli okres dojrzewania do... 24 lat. Jeszcze niedawno granicą były 19. urodziny

Trener-fenomen z Podhala: Tak psysiądź, cobyś wstała. Ćwic, ćwic, a nie będziesz majtopasów potsebowała

Więcej o: