Urodziła dziecko swojego syna. 'To zaszczyt, dokonałam jednej z najwspanialszych rzeczy'

Żona Cody'ego była bezpłodna, więc mama mężczyzny zaoferowała swoją pomoc. Dzięki procedurze in vitro młode małżeństwo doczekało się dziecka, które zostało urodzone przez babcię.

Kiedy Kayla Jones, 29-latka z Texarkany w Arkansas, wychodziła za Cody’ego w 2012 roku, wiedziała, że nie będzie mogła urodzić ukochanemu dzieci. W wieku 17 lat u Kayli wykryto nowotwór umiejscowiony w macicy. Dziewczyna przeszła częściową histerektomię, czyli zabieg chirurgicznego usunięcia trzonu macicy – miejsca, w którym dochodzi do zagnieżdżenia się zarodka.

Odrzucone oferty

Kayla i Cody byli przygotowani na to, że gdy zdecydują się na dziecko, będą musieli wynająć surogatkę. Nie spodziewali się jednak tego, kim będzie ta kobieta. Pani Jones wspomina, że niedługo po ślubie jej teściowa, Patty, w żartach wspominała o możliwości zatrudnienia jej w roli surogatki. Młoda para nie brała jednak pod uwagę takiego rozwiązania.

Niedawno Kayla i Cody zaczęli poważnie myśleć o powiększeniu rodziny. Państwo Jones szukali godnej zaufania surogatki. Chcieli mieć z nią kontakt i pewność, że będzie odpowiednio dbała o siebie w ciąży. Niestety, znalezienie odpowiedniej kobiety okazało się trudne. Kayla odrzuciła kilka propozycji i poważniej zaczęła zastanawiać się nad żartobliwymi sugestiami teściowej.

Wątpliwości i wzruszenia

Na początku para obawiała się tego, co pomyślą o ich rodzinie lekarze – w końcu matka miałaby nosić i urodzić dziecko własnego syna i jego żony. Jonesowie zaczęli przeglądać strony internetowe i z ulgą zobaczyli, że nie będą jedynymi rodzicami, których dziecko urodzi przyszła babcia.

Procedura in vitro rozpoczęła się w październiku 2016 roku. Pierwszy transfer zarodka miał miejsce w marcu 2017 roku i był nieudany. Rodzina spróbowała raz jeszcze. W maju 2017 roku okazało się, że Patty jest w ciąży. Kayla i Cody byli tak szczęśliwi z otrzymanej informacji, że nagrali filmik, na którym uwiecznili swoją reakcję. Wideo udostępnili na Youtubie. Co ciekawe, młodzi rodzice dowiedzieli się o ciąży przed teściową.

Patty chciała bowiem, żeby młode małżeństwo przeżyło tę niezwykłą chwilę w intymnej atmosferze. Teściowa przed wyjściem do pracy zostawiła swój mocz w kubeczku, żeby Cody i Kayla mogli sami zrobić test ciążowy.

 

Gdy przyszli rodzice zobaczyli na nim dwie kreski, popłakali się ze wzruszenia i pojechali do pracy Patty, żeby poinformować ją o ciąży. Przyszła babcia również zareagowała bardzo emocjonalnie.

 

Rozwiązanie

Mały chłopiec, Kross Allen Jones, przyszedł na świat 30 grudnia drogą cesarskiego cięcia. Rodzina była wzruszona. Patty powiedziała:

Miałam zaszczyt dokonać jednej z najwspanialszych rzeczy: urodzić własnego wnuka mojemu synowi i synowej. [...] Dziecko to zobowiązanie na całe życie, a ja wiem, że nie ma ludzi, którzy zasługiwaliby na nie bardziej niż Cody i Kayla.

***

"Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz na co trafisz" - ten znany cytat Forresta Gumpa, dla wielu z nas brzmi aż nazbyt znajomo. Zdarzył ci się niespodziewany zwrot w życiu? Masz za sobą albo planujesz nieoczekiwaną, wielką zmianę? A może zwykły, mały przypadek sprawił, że musiałaś obmyślić życiowy "Plan Be"? Podziel się z nami swoją historią i napisz na kobieta@agora.pl, najciekawsze historie opublikujemy i nagrodzimy.

Akcja #mojplanb jest połączona z premierą filmu "Plan B" Kingi Dębskiej, reżyserki hitu "Moje córki krowy". Plan B zapowiadany jest jako "historia o niełatwym poszukiwaniu miłości, o znajdowaniu sensu w relacjach z innymi i o tym, że zawsze jest nadzieja". Bohaterów poznajemy tuż przed walentynkami, w chwili, gdy w ich życiu wydarza się coś całkiem nieoczekiwanego. Sytuacje, z którymi się konfrontują, prowadzą do zaskakujących rozwiązań. Natalia, Mirek, Klara i Agnieszka spotkają na swojej drodze ludzi, którzy dają nadzieję na to, że w życiu zawsze jest jakiś plan B. W rolach głównych zobaczymy: Kingę Preis, Marcina Dorocińskiego, Edytę Olszówkę, Romę Gąsiorowską, Krzysztofa Stelmaszyka i innych. W kinach od 2 lutego.

Była dziennikarką, została fryzjerką. Małgorzata Serafin o swoim "Planie B"

To też może cię zainteresować:

25-latka urodziła dziecko z zarodka zamrożonego w 1992 roku. To najstarszy zamrożony zarodek

Choć mama zmarła, jej dziecko ma jeszcze szanse przyjść na świat. "Będzie dla mnie wszystkim", zapewnia tata

Więcej o: