Emilia Garłowska dr n. biol., ekspertka marki Sesderma: W okresie silnego mrozu bezwzględnie powinniśmy zwrócić uwagę na to, żeby nie wykonywać zabiegów pielęgnacyjnych, zwłaszcza takich, w których mamy kontakt z wodą lub płynnymi kosmetykami tuż przed wyjściem z domu. Warto zatem taki zabieg jak golenie zakończyć co najmniej pół godziny wcześniej. Mężczyźni, których skóra jest przesuszona powinni raczej wybrać balsam po goleniu zamiast płynu na bazie alkoholu. Jeśli jednak nie mogą zrezygnować ze swoich przyzwyczajeń, to koniecznie po zastosowaniu wody po goleniu powinni chwilę zaczekać i zastosować odpowiedni krem do twarzy - taki, który wzmocni barierę naskórkową, naruszoną podczas zabiegu golenia. Jeśli w tym dniu planują spędzić więcej czasu na zewnątrz, powinni również zastosować odpowiedni krem z filtrem UV.
Bożena Społowicz, kosmetolog, autorka książki „Skin Coach. Twoja droga do pięknej i zdrowej skóry”: Golenie powoduje uszkodzenie wierzchnich warstw naskórka i podrażnienie skóry. Jeżeli zabieg ten będzie przeprowadzony tuż przed wyjściem na mróz i dodatkowo użyjemy preparatu po goleniu na bazie alkoholu możemy bardzo przesuszyć skórę i doprowadzić do jej uszkodzenia. Najlepiej golić zarost dzień wcześniej wieczorem, by skóra miała czas się zregenerować. Potem warto zaaplikować balsam po goleniu, który będzie zawierał składniki łagodzące takie jak alantoina czy panthenol. Bez względu na porę roku nie polecam preparatów alkoholowych do pielęgnacji skóry.