Wiele z nas pozwala swoim pupilom spać razem z nami w jednym łóżku i nie widzi w tym nic złego. Tymczasem według badań naukowców z Mayo Clinic w Minessocie, pod kierunkiem dr Lois Krahn, takie zachowanie to błąd, który możemy przypłacić własnym zdrowiem.
Doktor Krahn podkreśla, że sama obecność psa w sypialni, to nic złego. Problem pojawia się, kiedy zwierzę śpi razem z nami. Jego obecność w łóżku znacznie pogarsza jakość ludzkiego snu. Z badań wynika, że psy mają zupełnie inny cykl snu niż ludzie.
Psy budzą się w nocy i często zmieniają położenie, wiercą się, a to z kolei wpływa na kiepską jakość naszego snu. Efekt? Nieprzespane noce, które na dłuższą metę mogą skutkować złym samopoczuciem i poważnie odbić się na zdrowiu właściciela czworonoga.
Naukowcy, w badaniu przeprowadzonym na 40 osobach i ich psach, dowiedli, że pozwalanie zwierzęciu na spanie w jednym łóżku, pogarsza jakość snu właściciela czworonoga. Badanie, które trwało pięć miesięcy, polegało na wspólnym śnie - właściciela i jego psa - w jednym łóżku.
Uczestnicy badania i ich psy w trakcie snu nosili specjalne urządzenia do pomiaru aktywności, które zbierały dane na temat "nawyków spania". Badania przyniosły ciekawe wyniki.
To cię zainteresuje: Ile snu nam potrzeba? Znamy najnowsze zalecenia!
Badania dowiodły też, że spanie z psami w jednym pomszczeniu, a nie w łóżku, może niektórym z nas służyć.
Odkryliśmy, że wiele osób rzeczywiście odnajduje poczucie bezpieczeństwa i komfort podczas snu ze swoimi psami, pod warunkiem, że pies śpi we własnym posłaniu.
- tłumaczy dr Krahn.
Poza nieprzespanymi nocami, za niewpuszczaniem psa do łóżka, przemawia jeszcze jeden argument. Jest to po prostu niehigieniczne.
To cię zainteresuje: