Seniorka zafascynowana sztuką tatuażu zdecydowała, że wytatuuje sobie na ramieniu kolorowy łapacz snów (indiański amulet, który ma odganiać senne koszmary). Jak postanowiła, tak zrobiła, a jej nietypowe życzenie spełniła tatuatorka Kasandra Suchacka ze studia Tattoo777 w Świnoujściu.
Ostatnio nasze studio odwiedziła Crystal (tak nazwali seniorkę pracownicy studia - przyp. red.) - absolutnie wyjątkowa i urocza pani po 80-ce.
- czytamy na Facebooku Tattoo777.
Kasandra, jak sama przyznaje, czuła się wyróżniona możliwością wykonania "dziary" na ramieniu 83-latki.
Dla mnie to był absolutny zaszczyt móc spełnić marzenie staruszki, która ten tatuaż traktuje w pewnym sensie jako „dopełnienie” jej życia. Dziękuję Christel za niesamowite emocje!
Jak wam się podoba efekt końcowy?
Skąd w ogóle pomysł na tatuaż w tym wieku? Wszystko zaczęło się od wizyty w salonie Tattoo777 stałego klienta Kasandry, Svena, który zapytał, czy Kasandra podejmie się wykonania tatuażu u starszej pani. Artystka odpowiedziała, że tak. Efekt? Do jej salonu zawitała 83-letnia Christel, dla której malunek na skórze był spełnieniem marzeń.
I tak przy pomocy igły i tuszu do tatuowania seniorka złamała stereotypy dotyczące tatuażu i tego, co wypada, a co nie wypada starszym osobom. Śmiały krok 83-latki i chęć spełniania własnych marzeń, zjednał jej wielu fanów, którzy w ciepłych słowach komentowali jej nietypową decyzję:
Super! W życiu trzeba wszystkiego spróbować!
Kobitka kozak! Nie siedzi na kanapie i nie zrzędzi. "O ten wytatuowany/a to kryminalista/ka". Pokłony! Prosimy o więcej takich ludzi, żeby pokazać że tatuaże są dla każdego! Nie mogę wyjść z podziwu! Łza kręci się w oku że jeszcze są tak wyluzowani ludzie w tym wieku.
Jest moc! Superbabcia, na luzie. W oczach ma dużo ciepła.
Ciekawe co na tatuaż 83-latki powiedzą jej rówieśnicy? Może ośmieleni również zdecydują się na "małą dziarkę"?
To cię zainteresuje: