Cytologia to jedno z podstawowych i najważniejszych badań, które regularnie powinna wykonywać każda dorosła kobieta i taka, która jest aktywna seksualnie, bo służy sprawdzeniu, czy w macicy nie rozwija się nowotwór.
Polega ono na pobraniu próbki komórek nabłonka z szyjki macicy za pomocą specjalnego przyrządu. Wielu ginekologów wciąż stosuje do tego prosty, długi patyczek z wacikiem na końcu (wygląda jak większa wersja patyczka kosmetycznego).
Nicole Sochacki-Wójcicka, która sama jest ginekolożką i prowadzi bloga Mamaginekolog, uczula, że to błąd. - Cytologii nie powinno się pobierać wacikiem. Służą do tego specjalne szczoteczki lub szpatułki - podkreśla. Te ostatnie, czyli szpatułki, częściej wykorzystują lekarze w USA. Wśród polskich specjalistów zdecydowanie bardziej popularne są szczoteczki i, wciąż, wspomniane patyczki.
Dlaczego cytologii nie powinno się wykonywać patyczkiem z wacikiem? Chodzi o dokładność. Szyjka macicy składa się z kanału i tarczki - rak może się rozwinąć w obu tych miejscach. Wacikiem można natomiast pobrać próbkę komórek nabłonka wyłącznie z tarczki szyjki macicy, do tego wsiąkają one w niego.
Specjalnie do tego celu skonstruowana szczoteczka z plastikowym włosiem pozwala za to pobrać materiał do badań również z kanału, dzięki czemu wynik badania jest po prostu bardziej szczegółowy i wiarygodny.
Ginekolożka pokazała też drugą szczoteczkę, która kształtem przypomina taką, jak w tuszu do rzęs. Z jej pomocą można najbardziej precyzyjnie pobrać próbkę z kanału szyjki macicy.
Odpowiednio przeprowadzona cytologia zwiększa wykrywalność ewentualnych zmian rakowych. To bardzo ważne, bo wciąż nie jest to badanie, które samo w sobie ma stuprocentową skuteczność w wykrywaniu nowotworów. Przy okazji lekarka zauważa, że z tego powodu cytologię powinno się wykonywać co roku, a nie raz na dwa lub trzy lata, jak to zaleca wiele programów profilaktycznych.
Ginekolożka-blogerka uczula, że wspomniany patyczek, który niekoniecznie sprawdza się w cytologii, służy do pobierania wymazów. Jeśli więc ginekolog używa go w trakcie wizyty, to wcale nie musi oznaczać, że popełnił błąd - może właśnie pobierać próbkę wymazu na przykład do badań pod kątem bakterii czy grzybów bytujących w pochwie.
Nicole Sochacki-Wójcicka już od roku skupia się na tym, by uświadamiać Polki, jak powinna wyglądać prawidłowa cytologia. Stosowanie szczoteczki do jej przeprowadzenia jest rekomendowane przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne.
Jednak ginekolożka uczula, że mimo coraz większej świadomości w tej kwestii cytologia z użyciem odpowiednich narzędzi nadal nie wszędzie jest standardem. Dlatego zachęca, by, dla własnego zdrowia, nie pozwolić sobie na to i zwracać uwagę, z jakich utensyliów korzysta ginekolog.
Zwłaszcza, że sterylnie zapakowane, jednorazowe szczoteczki cytologiczne (zarówno większy model, jak i ten prostszy, przypominający spiralkę z tuszu do rzęs), można samej kupić w aptece za maksymalnie kilka zł. Położna Marta Kopciał, która działa w Ogólnopolskiej Organizacji Kwiat Kobiecości, czyli stowarzyszeniu na rzecz walki z rakiem szyjki macicy, zachęca do tego, by się w nią zaopatrzyć przed wizytą u ginekologa.
Według niej, jeśli zdarzy się, że lekarz albo położna (od 2014 one również mogą wykonywać cytologię, co jest ułatwieniem zwłaszcza dla kobiet, które mieszkają na wsi) nie dysponują szczoteczkami w gabinecie, należy domagać się wykonania badania przyniesionym przez siebie przyborem albo przełożyć wizytę.
- Śmiało dopytujmy się o narzędzia, którymi wykonuje się cytologię i domagajmy się zmian. Chodzi nie tylko o nasze zdrowie, ale i życie - zachęca w rozmowie z portalem Dajemy Radę.
Rzetelnie wykonana cytologia to podstawa w kwestii profilaktyki raka szyjki macicy, który jest tym groźniejszy, że rozwija się bezobjawowo. Do tego, w przeciwieństwie do chociażby raka piersi, ten typ nowotworu w 90 proc. jest wywoływany przez wirus brodawczaka ludzkiego (HPV).
To oznacza, że rak szyjki macicy w większym stopniu ma związek z trybem życia (HPV można się zarazić przede wszystkim przez stosunek płciowy, więc znaczenie ma np. duża liczba partnerów seksualnych), a nie uwarunkowaniami genetycznymi.
Regularne wykonywanie cytologii jest więc kluczowe (o czym wiele Polek niestety wciąż zapomina) bo wcześnie wykryty rak szyjki macicy jest uleczalny. Według ostatnich danych, umieralność z powodu tego typu nowotworu w Polsce jest wciąż aż o 70 proc. wyższa niż wynosi przeciętna dla krajów Unii Europejskiej.
Zobacz też: