Ta historia chwyta za serce. Jej bohaterem jest starszy pan o imieniu Giuseppe. Staruszek kilka razy w miesiącu przychodzi do portu we włoskim Gaeta i w ciszy wpatruje się w morze. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w zadumie "towarzyszy" mu ramka ze zdjęciem. Kto na nim jest?
Fotografia przedstawia jego zmarłą siedem lat temu żonę. Kiedy kobieta żyła, wspólnie z Giuseppe często odwiedzali to miejsce.
Autorem zdjęcia jest Giorgio Moffa - właściciel niewielkiej restauracyjki. Giorgio opublikował fotografię na Facebooku ponad tydzień temu i opatrzył je komentarzem.
Nie znałem jej, ale wiem, że to musiała być wielka miłość. Widziałem, jak płakał. Tacy ludzie już się nie rodzą. Ściskam cię mocno drogi przyjacielu. Jesteś wspaniały
Zdjęcie wykonane przez Giorgia, wzruszyło tysiące ludzi. Efekt? Ponad siedem tysięcy reakcji komentarzy obcych ludzi, których poruszyła historia Giuseppe.
Prawdziwa miłość nigdy nie umiera!
To wzruszające
Nie mam słów, żeby to opisać
Skłaniające do refleksji zdjęcie, podbiło media społecznościowe. Udostępniono je już ponad cztery tysiące razy.
To cię zainteresuje: