Dlaczego szkieł kontaktowych nie można wyrzucać do zlewu lub toalety? Chodzi o mikroplastik [WYJAŚNIAMY]

Co roku w zlewach i toaletach na całym świecie lądują miliardy zużytych szkieł kontaktowych. Według najnowszych badań, stanowią one istotne źródło zanieczyszczenia środowiska.

Okazuje się, że soczewki kontaktowe - choć wydają się tak drobne i nieszkodliwe - mogą przyczyniać się do zanieczyszczania środowiska. Na problem zwrócili ostatnio uwagę naukowcy z Arizona State University, a wnioski ze swoich badań przedstawili na spotkaniu American Chemical Society (ACS).

- Stwierdziliśmy, że około 15-20 procent użytkowników soczewek kontaktowych spłukuje je w zlewie lub toalecie - powiedział jeden z autorów badań, Charles Rolsky.

To bardzo duża liczba. Dlaczego? Według obliczeń naukowców z Arizony, w samych Stanach Zjednoczonych szkła kontaktowe nosi około 45 milionów osób, co odpowiada około 1,8-3,36 miliardom takich soczewek spłukanych rocznie, czyli około 20-23 tonom tworzyw sztucznych ściekowych rocznie.

Należy jednak pamiętać, że badacze wzięli w swoich wyliczeniach pod uwagę soczewki jednorazowe ("jednodniowe"), których nie wszyscy używają. Są również dostępne wersje dwutygodniowe czy miesięczne, które - nawet, jeśli również trafiają ostatecznie do odpływu - wyrzuca się jednak rzadziej.

Czy obrączka wyleczy jęczmień? [NaZdrowie]

Drobne soczewki przyczyną poważnego zanieczyszczenia

Autorzy analizy nie zakończyli jednak na obliczeniu, ile soczewek trafia do ścieków. Postanowili również prześledzić późniejsze losy produktów, wytwarzanych przez 13 różnych firm. Okazało się, że te maleńkie zamienniki okularów, po tym, jak znikną w odpływie, wcale nie znikają z powierzchni ziemi.

Wręcz przeciwnie. Z naszych rur ściekowych trafiają następnie do oczyszczalni ścieków, gdzie rozpadają się na mikrodrobiny. Ze względu na to, że są tak drobne, filtrom oczyszczalni nie udaje się ich wychwycić. Jak wykazali autorzy badania, nie podlegają one również pełnej biodegradacji.

W ten sposób mikrodrobinki tworzyw sztucznych trafiają zazwyczaj do osadów ściekowych. Osady te, jak pisze portal Science Alert, są często rozprowadzane na polach w celu użyźnienia gleby. W efekcie drobniutkie kawałki plastiku z soczewek trafiają do gleby, a z niej również do wód.

Około 20 proc. osób noszących soczewki przyznaje, że wyrzuca je do zlewu lub do toaletyOkoło 20 proc. osób noszących soczewki przyznaje, że wyrzuca je do zlewu lub do toalety Fot. Marco Verch/ flickr.com (CC BY 2.0)

Czytaj również:

Raport: materiałowe ekotorby na zakupy są gorsze dla środowiska niż plastikowe siatki. Jest tylko jedno "ale"

Jak mikroplastik szkodzi środowisku?

Choć te maleńkie cząstki tworzyw sztucznych nie są widoczne gołym okiem, stanowią poważne zagrożenie dla środowiska. Mikroplastik tworzy bowiem na wodzie utrzymującą się na jej powierzchni zawiesinę, która w północnej części Oceanu Spokojnego jest tak duża, że ma swoją nazwę - to "Wielka Pacyficzna Plama Śmieci".

Szacuje się, że waży ona od 45 do nawet 129 tys. ton i ma powierzchnię 1,6 mln km, czyli jest pięć razy większa od Polski (więcej na ten temat: Plastikowa katastrofa szkodzi nam tam samo jak globalne ocieplenie. Plastik zjadasz i wypijasz każdego dnia).

Na pewno nieraz widzieliście zdjęcia zwierząt morskich czy ptaków, zaplątanych w plastikowe opakowania (czytaj również: Te zwierzęta giną przez ludzką bezmyślność. Tak kończy się wyrzucanie śmieci gdzie popadnie). Mikroplastik, choć drobny, szkodzi im równie mocno. Trafia  bowiem do ich organizmów, np. z pożywieniem (niekiedy zresztą drobne zwierzęta mogą go w ogóle mylić z własnym jedzeniem, a nie tylko zjadać przypadkiem).

W efekcie zanieczyszczenia środowiska plastikiem giną rocznie setki tysięcy różnorakich zwierząt morskich i ptaków - także z tych gatunków, które są zagrożone wyginięciem. A przecież niektóre z tych zwierząt zjadamy później sami (czytaj również: Jeden prysznic to 100 tys. mikrokulek, które trafiają do mórz i oceanów. Wracają do nas na talerzu - w rybach).

Zanieczyszczenie soczewkami może się wydawać nikłe w porównaniu z setkami ton pozostałych zużytych plastików, które wyrzucamy każdego dnia. Mimo to łatwo możemy mu zapobiec, wyrzucając je po prostu do kontenerów albo pojemników przeznaczonych na odpady segregowane.

Czytaj również:

Jak wzniecić pożar za 5 zł, czyli papierowe lampiony, których nikt nie powinien kupować. To niebezpieczne śmieci

Czekolada może zniknąć za 30 lat. Kakaowce nie wytrzymają zmiany klimatu

"25 proc. ryb pochodzi z nielegalnych źródeł". Części gatunków grozi wyginięcie. Których nie kupować?

Więcej o: