Na stronie internetowej Sejmu RP pojawiła się odpowiedź Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia, Józefy Szczurek-Żelazko, na pytanie o nierówny dostęp Polek do znieczulenia podczas porodu. I niestety ta odpowiedź nie napawa optymizmem.
ZOBACZ TAKŻE: Jak poprawić estetykę skóry po porodzie?
Przedstawicielka poinformowała, że ministerstwo dokłada wszelkich starań, aby dostępność znieczulenia zewnątrzoponowego była w Polsce możliwa dla wszystkich kobiet. Ale znieczulenie tego typu może podać tylko anestezjolog, a tych - jak się okazuje - w wielu mniejszych placówkach w ogóle nie ma. W efekcie niektóre Polki są skazane na rodzenie w bólu.
Zdaniem Szczurek-Żelazko Ministerstwo Zdrowia nie może zobowiązać wszystkich placówek w Polsce wykonujących świadczenia w zakresie położnictwa i ginekologii do zatrudniania anestezjologów w swoich oddziałach położniczych. A powodem ich niezatrudniania jest fakt, że niektóre placówki przyjmują za mało porodów.
ZOBACZ TAKŻE: Urlop po poronieniu: takie prawo rozpatrują już w Nowej Zelandii. "To nie jest temat tabu"
Z danych NFZ wynika, że w Polsce dostęp kobiet rodzących do znieczulenia zewnątrzoponowego jest zróżnicowany i zależy głównie od województwa, w którym poród się odbywa. Najwięcej tego typu znieczuleń wykonuje się w województwach: mazowieckim, małopolskim i podlaskim. Najmniej w kujawsko-pomorskim, lubelskim, lubuskim i pomorskim.
Co może zrobić ciężarna, która chce rodzić w znieczuleniu zewnątrzoponowym, ale jej najbliższa placówka go nie zapewnia? Sekretarz stanu podsuwa następujące rozwiązanie: wybrać inną placówkę. Przypomina przy tym również, że w Polsce dostępne są także inne metody znieczulenia kobiety podczas porodu.
Znieczulenie zewnątrzoponowe jest tylko jedną z farmakologicznych metod, których skuteczność udowodniono naukowo. Rodzące mają możliwość skorzystania z wielu metod niefarmakologicznych, jak również analgezji wziewnej lub stosowanych dożylnie lub domięśniowo opioidów
- czytamy w oświadczeniu MZ.
Pytanie, czy to na pewno jest najlepsze rozwiązanie i czy zapewnienie sobie znieczulenia podczas porodu powinno być problemem rodzącej.
Macie zdanie na ten temat? Piszcie: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy i nagrodzimy książkami.