Aktorka dostała nagrodę Emmy, ale publiczność kupiła brakiem stanika, deską sedesową w przemowie i sukienką ze ślubu

Aktorki komediowe nominowane do ważnych nagród telewizyjnych to dla organizatorów gali zawsze wielka niewiadoma. Z czym wyskoczą? Czy będą bardzo niepoprawne? Alex Borstein dostała nagrodę Emmy, a z jej odebrania zrobiła małe show.

Alex Borstein słyszy z ust Jimmy’ego Fallona, że dostała nagrodę Emmy za drugoplanową rolę w serialu komediowym „The Marvelous Mrs. Maisel”. Najpierw robi wielkie oczy i widać, jak jej usta układają się w słowo „fuck” (ang. k*rwa). Następnie nonszalancko przekazuje swoją purpurową torebkę siedzącemu obok przyjacielowi, aktorowi i komikowi Willowi Sasso, i wstaje. Utrzymując kontakt wzrokowy z kamerą, rozwiązuje troczki od narzutki, rzuca ją na krzesło i rozszerzając ramiona, potrząsa piersiami. Osoby zgromadzone w sali oklaskami i śmiechem reagują na jej zachowanie.

 

Kiedy aktorka dociera na scenę, dotyka po kolei piersi i rzuca:

Przyszłam bez stanika.

Rzeczywiście, jedwabna szara suknia uwydatniła nieskrępowany bielizną biust. A kobiecy biust jest w mediach społecznościowych już od pewnego czasu na cenzurowanym. Akcja #freethenipple to ciągła walka na posty na Instagramie, który ukrywa zdjęcia z widocznymi kobiecymi sutkami, jako naruszające regulamin witryny.

Pomijając ważkie kwestie i poważne manifesty, a korzystając z okazji, aktorka przekazała kobietom, żeby:

Siadały na deskach klozetowych w publicznych toaletach. Bo jak my będziemy siadać, to wszyscy będą siadać i deski nie będą zasikane.
 

Podziękowała także swojemu ojcu, mówiąc, że jest jedynym mężczyzną w jej życiu, który szczerze ją kochał i o nią dbał, oraz obiecała swoim dzieciom, że postara się być w ich życiu jak najdłużej.

 

Na tle wymalowanych i usztywnionych balowymi kreacjami pięknych i zdolnych aktorek, kobieta, która sama z siebie żartuje i puszcza oko do publiczności, ma odwagę zrobić coś inaczej, zasługuje na docenienie. Użytkownicy Twittera po przemowie Borstein oszaleli na jej punkcie:

Każda kobieta potrzebuje takiego poziomu pewności siebie!
(o)(o)
Serio, siadajcie, żebyśmy wszystkie mogły siadać.

Później okazało się, że kreacja Borstein ma już swoje lata - dwie dekady temu aktorka brała w niej ślub. Małżeństwo nie przetrwało, ale aktorka chciała dać źle kojarzącej się sukni drugie życie. Jak powiedziała za kulisami gali portalowi "Glamour":

Od dzisiaj to będzie ‘ta sukienka z rozdania Emmy’.

Z pewnością, a Alex będzie ‘tą kobietą z jajami’.

Makijaż po 40: Masz cienie pod oczami? Znamy prosty sposób na ich zakrycie

Tydzień na Gazeta.pl. Tych materiałów nie możesz przegapić! SPRAWDŹ

Więcej o: