Cytowany fragment pochodzi z książki „Sekrety koreańskiego piekna” Kerry Thompson i Coco Park w przekładzie Joanny Dziubińskiej, wydanej przez Quello.
"Początki koreańskiej kultury piękna sięgają czasów Epoki Trzech Królestw (57 p.n.e.–668 n.e.). Wierzono wtedy, że atrakcyjny wygląd zewnętrzny potrafi przeniknąć do wewnętrznego „ja”. Z tych przekonań zrodziła się kultura, w której kosmetykami interesowały się zarówno kobiety, jak i mężczyźni.
Kobiety nosiły makijaż, aby podkreślić zdrowy wygląd, sporządzając w tym celu róże i pomadki ze składników roślinnych takich jak krokosz barwierski. Arystokratki często inspirowały się wyglądem kisaeng - kobiet, których rolą na dworach dynastii Goryeo i Joseon było umilanie czasu władcom poprzez śpiew, grę na instrumentach i taniec.
'Sekrety koreańskiego piękna' Fot. Materiały prasowe
Jedno zdjęcie i handlowa gorączka
W dzisiejszych czasach tradycja naśladowania wyglądu osób z branży rozrywkowej ma się świetnie - wiele trendów dotyczących pielęgnacji cery i makijażu zyskuje popularność dzięki koreańskim aktorkom i gwiazdom pop. Fani natychmiast podchwytują styl swoich idoli, którzy często są dla nich obiektem kultu.
Kiedy znana gwiazda choćby na kilka sekund pojawi się w popularnym koreańskim serialu i zastosuje dany kosmetyk (może nawet go tylko trzymać w ręce), potrafi to wywołać prawdziwą handlową gorączkę, w wyniku której produkt wyprzeda się w całym kraju. Wraz z rosnącą międzynarodową popularnością „koreańskiej fali”, zwanej też hallyu, gwiazdy te, ich styl i produkty zyskują popularność praktycznie wszędzie. Współczesna koreańska kultura piękna to bez dwóch zdań jedna z największych sił oddziałujących na światowy przemysł kosmetyczny.
Zachodnie koncerny kosmetyczne od lat szukają inspiracji wśród azjatyckich produktów. Najbardziej oczywistym przykładem jest krem bb, który zawojował rynek w USA w 2012 roku. Kremy bb były flagowym produktem na rynku koreańskim już od 2005 roku i cieszyły się ros nącą popularnością dzięki zachwalającym produkt celebrytkom. Od czasu upowszechnienia się kremów bb koreańskie kosmetyki zaczęły stawać się coraz bardziej widoczne w zachodnich mediach. Jak nigdy dotąd ludzie zaczynają korzystać z pielęgnacyjnych i makijażowych dobrodziejstw wywodzących się z Korei Południowej. Nietrudno zrozumieć dlaczego: istnieje mnóstwo powodów, by kochać te kosmetyki.
'Sekrety koreańskiego piękna' Fot. Materiały prasowe
Bardzo wysoka świadomość wśród koreańskich konsumentów oraz wysokie miejsce produktów do pielęgnacji i makijażu na liście zakupowych priorytetów spowodowały, że przemysł kosmetyczny w tym kraju funkcjonuje pod wysokim ciśnieniem. Dla kupujących to świetna wiadomość - zacięta rywalizacja oznacza, że firmy kosmetyczne będą się prześcigać
w wypuszczaniu na rynek innowacyjnych, wysokiej jakości produktów, które na tle konkurencji mają się dodatkowo wyróżniać atrakcyjnym opakowaniem i przyciągać uwagę wymagających klientów. Nie bez znaczenia są też konkurencyjne ceny.
Koreańskie rytuały pielęgnacyjne Fot. Shutterstock
Związki z biomedycyną
Co więcej, choć proces testowania innowacyjnych składników w Korei Południowej jest niezwykle rygorystyczny, nowe kosmetyczne odkrycia coraz szybciej i częściej debiutują na rynku. Czasem nowe składniki ostatecznie okazują się tylko efekciarskim chwytem, który szybko znika, co zdarza się w przemyśle kosmetycznym we wszystkich częściach świata.
Ale nie zawsze tak jest. W Korei istnieje silna tendencja do adaptowania w kosmetyce odkryć z sektora biomedycznego. Jest wiele składników, jak dotąd dostępnych tylko na koreańskim rynku, które powoli zaczynają się pojawiać w recepturach produktów z innych krajów, ponieważ ich skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi.
'Sekrety koreańskiego piękna' Fot. Materiały prasowe
Wysoka jakość, innowacyjność, konkurencyjne ceny i wizualna atrakcyjność koreańskich produktów sprawiły, że budzą one ogromne zainteresowanie na całym świecie. Przekonałyśmy się do nich już dawno temu i to odmieniło nasze życie. Dzięki nim obie mamy teraz świetną skórę i jesteśmy przekonane, że koreańskie kosmetyki sprawdzą się u każdego.
Z początku czułyśmy się onieśmielone światem koreańskiego piękna; istniało wiele kategorii produktów, z którymi musiałyśmy się zapoznać. Od tamtego czasu przebyłyśmy długą drogę i teraz chcemy podzielić się z tobą naszą wiedzą. Przeprowadzimy cię przez proces komponowania rytuału pielęgnacyjnego w duchu koreańskim oraz tworzenia własnych, inspirowanych koreańskim stylem makijaży. Niezależnie od tego, czy jesteś zagorzałą fanką koreańskich kosmetyków, czy zupełną nowicjuszką w świecie koreańskiego piękna, czyli K-beauty, mamy nadzieję, że odkryjesz w tej książce coś, co pomoże ci zmienić swój pielęgnacyjny rytuał na lepsze!".
Kerry i Coco