Co jakiś czas powstają buty, które prędzej czy później zyskują miano 'najbrzydszych butów świata'. Do tego grona zaliczają się śniegowce Emu i UGG, klapki Birkenstock czy Crocs'y. Jedni je uwielbiają, inni natomiast nienawidzą, nazywając je wszystkie 'ugly shoes'. Świat mody oszalał jednak na punkcie każdego z tych modeli. Teraz przyszedł czas na pirate shoes oraz big toe shoes.
Francuski brand Celine w swojej kolekcji wypuścił sandały oraz klapki skonstruowane w tak, że duży palec u stopy jest zakryty, a pozostałe odkryte. Zyskały one miano pirate shoes i cieszyły się dużą popularnością wśród kobiet ze świata show-biznesu. W swoich stylizacjach, ten model butów wykorzystała m.in. Marina Łuczenko-Szczęsna.
Świat mody nieustannie zaskakuje. Skoro powstały buty zakrywające jeden palec, to dlaczego by nie stworzyć butów, które odsłaniają jeden palec i zasłaniają resztę. Na taki pomysł wpadła paryska marka Y/Projecttym, która zaprojektowała jeden z najbardziej komentowanych trendów tego roku - big toe shoes. Ten model tych butów po raz pierwszy pojawiły się w ich wiosenno-letniej kolekcji.
Jak dokładnie wyglądają te buty? W modelach lansowanych przez markę Y/Projecttym, duży palec rzuca się w oczy jako pierwszy i jest bardzo wyeksponowany. Big toes shoes występują w kilku różnych wersjach na obcasie. Skórzane modele mają z przodu platformę, natomiast lakierowane przypominają klasyczne szpilki z dziurą na największy palec.
Co sądzicie o takim modelu butów? Będzie to hit czy kit jesieni 2019?