Zmiana czasu nieustannie obowiązuje, jednak nie potrwa to już długo. Okazuje się, że to jedna z ostatnich zmian czasu, gdyż korzyści płynące z przestawiania wskazówek zegara są znikome. W związku z tym, prawdopodobnie już w marcu 2021 roku, nie będziemy musieli przestawiać godziny dwa razy w roku.
Jak co roku, w ostatnią niedzielę października, cofamy wskazówki zegara o godzinę. Zmiana czasu nastąpi już w najbliższy weekend. Wskazówki zegarów przestawiamy z godz. 3.00 na 2.00 w nocy z 26 na 27 października (z soboty na niedzielę). Choć zegarki w telefonach czy komputerach przestawiają się zazwyczaj automatycznie, to zegarki noszone na ręku oraz te ścienne czy znajdujące się np. na sprzętach kuchennych będziemy musieli przestawić samodzielnie.
Niebawem, zmiana czasu przejdzie jednak do historii. Parlament Europejski uchwalił już dyrektywę, na mocy której zmiana czasu zostanie wycofana. Do kwietnia 2020 roku kraje członkowskie powinny podjąć decyzję, który czas (letni czy zimowy) będzie u nich obowiązywał po wycofaniu zmiany czasu.
Do ostatniej zmiany czasu ma dojść w marcu lub październiku 2021 roku. Wszystko zależy od tego, który czas zdecydują się wybrać poszczególne państwa. Oznacza to, że w Polsce będziemy zmieniać czas jeszcze przynajmniej cztery razy.