Nie żyje znana wokalistka Kelly Fraser. Miała tylko 26 lat

Zmarła wokalistka Kelly Fraser. Zasłynęła w 2013 roku, kiedy wykonała utwór Rihanny "Diamonds", po inuicku, czyli w języku rdzennych mieszkańców Kanady. Informację o jej śmierci podał jej producent Thor Simonsen.

Kelly Fraser zmarła dzień po Bożym Narodzeniu. Znana była z tego, że głośno mówiła o tym skąd pochodzi i walczyła o zachowanie kultury rdzennej ludności Kanady. Jakie były przyczyny jej śmierci?

Jon Kortajarena gwiazdą okładki polskiej edycji "Vogue'a". Model odwiedził Warszawę:

Zobacz wideo

Nie żyje Kelly Fraser

Przygoda wokalistki z muzyką zaczęła się kiedy miała 11 lat i zaczęła uczyć się gry na gitarze. Gdy miała 15 lat założyła swój pierwszy zespół. O Kelly Fraser zrobiło się głośno w 2013 roku, kiedy wykonała cover znanego hitu Rihanny "Diamonds". Piosenkę zaśpiewała w języku inuickim, czyli języku rdzennych mieszkańców Kanady, szczególnie obszarów arktycznych i subarktycznych, których nazywamy potocznie Eskimosami. W 2014 zadebiutowała albumem "Isuma", a za kolejny album otrzymała nominację do kanadyjskiej nagordy dla muzyków - Juno. Używała muzyki, by wzmocnić pozycję swojego języka i kultury. Artystka pracowała nad kolejnym albumem "Decolonize".

Przyczyny śmierci Kelly Fraser

O śmierci wokalistki poinformował jej przyjaciel i producent Thor Simonsen. Nie podał jednak przyczyn śmierci oraz podkreślił, że rodzina nie będzie udzielać żadnych komentarzy na ten temat. Nie wiadomo, czy Kelly Fraser miała problemy ze zdrowiem. 

 
Więcej o: