Gwyneth Paltrow sprzedaje świeczki o zapachu swojej waginy. To absolutny hit internetu!

Gwyneth Paltrow mocno zaskoczyła nie tylko swoich fanów, lecz także cały świat show-biznesu, wprowadzając do sprzedaży świeczkę o zapachu własnej waginy. Dzięki produktowi, który aktualnie całkowicie się wyprzedał, internetowy sklep należący do aktorki przeżywał prawdziwe oblężenie.

Niedawno pisałyśmy o nowym trendzie ze świata beauty, mianowicie makijażu intymnym, którego propagatorką jest między innymi Kim Kardashian. Teraz kolejny raz jesteśmy zaskoczone, a wszystko za sprawą nowego produktu, który pojawił się w ofercie sklepu Goop, należącego do aktorki Gwyneth Paltrow.

Kate i William wzięli udział w pakistańskiej uroczystości w tradycyjnych nakryciach głowy z różowym piórkiem:

Zobacz wideo

Gwyneth Paltrow sprzedaje świeczki o zapachu swojej waginy

Goop to marka, która została założona przez Gwyneth Paltrow w 2008 roku. Początkowo miała formę newslettera z lifestylowymi poradami, szybko stała się jednak sklepem z produktami, gdzie zakupić możemy ubrania, kosmetyki, a nawet suplementy diety czy wibratory. Teraz w ofercie sklepu pojawił się zaskakujący produkt. Można zamówić święcę zapachową marki Heretic, której nazwa brzmi "To pachnie jak moja wagina" (oryg. "This smells like my vagina"). W opisie produktu czytamy:

Ta świeca stworzona jest z woni pelargonii, cytrusowej bergamotki, cedru zestawionymi z różą damasceńską i piżmem ambrowym, by wprowadzić nas w nastrój fantazji, uwodzenia i wyrafinowanego ciepła.

Świeczka o zapachu waginy Gwyneth Paltrow

Za stworzenie zapachu odpowiada perfumiarz Douglas Little. Współpracuje z Gwyneth Paltrow nad zapachami dla marki Goof. Aktorka, jak czytamy na stronie sklepu, uwielbia współpracę z nim, gdyż jest niezwykle utalentowanym perfumiarzem, a dzięki niemu, zapachy które kupić można w sklepie, są całkowicie unikalne. Musimy przyznać, że świeczka zapachowa "To pachnie jak moja wagina" zaskakuje już kontrowersyjną nazwą. To perfekcyjny trik marketingowy, dzięki któremu produkt zniknął ze strony w przeciągu kilku godzin. Kosztuje 75 dolarów, czyli około 285 polskich złotych. To cena dosyć wygórowana, jak za zapachową świecę, nie powstrzymało to jednak klientów przed zakupami. A Wy skusiłybyście się na ten produkt? 

 
Więcej o: