Podobno jeżeli zaczniemy regularnie stosować zimne prysznice, szybko odczujemy zmianę. Woda o niskiej temperaturze oddziałuje nie tylko na całe nasze ciało, lecz także psychikę. Co możemy zyskać, dzięki codziennym, zimnym prysznicom?
Czym jest koronawirus? Zobacz:
Kiedy bierzemy zimny prysznic, nasz układ krążenia i metabolizm zostają pobudzone, by produkować więcej ciepła. Zapobiega to między innymi nadciśnieniu, a także pomaga spalić tkankę tłuszczową. Zimna woda pobudza nasz układ odpornościowy do walki z bakteriami i wirusami. Dla wielu zadziała nawet lepiej niż filiżanka czarnej kawy, bo pobudza i dodaje energii. Może także pomóc zregenerować organizm po wysiłku fizycznym. Zimny prysznic działa pozytywnie, gdy jesteśmy zestresowani. Pozwala szybko uspokoić się i wyciszyć. Zimnoterapia ma także pomagać w łagodzeniu stanów depresyjnych, bo podczas oddziaływania na nasze ciało zimnej temperatury, następuje wyrzut neoadrenaliny i beta-endorfin w mózgu. Do tego zimna woda dobrze działa na naszą skórę, sprawiając, że jest jędrniejsza, a także na włosy, dodając im blasku.
Chciałabyś spróbować i sprawdzić, czy faktycznie zimny prysznic przyniesie tyle korzyści? Boisz się, że ciężko będzie ci zrezygnować z ciepłej, przyjemnej wody? Przede wszystkim upewnij się, że nie masz problemów z ciśnieniem lub krążeniem krwi. Przyzwyczajaj swoje ciało stopniowo - rozpocznij do naprzemiennej zmiany temperatury wody z ciepłej na zimną. Staraj się zakończyć prysznic chłodnym strumieniem. Z każdym kolejnym prysznicem zwiększaj częstotliwość oblewania się zimną wodą. W ten sposób łatwiej będzie ci się przyzwyczaić do niskiej temperatury i cieszyć z jej dobroczynnych właściwości!