Wszelkie rankingi publikowane w Internecie lub kolorowe magazyny są zazwyczaj subiektywnym dziełem autora. Każda osoba na świecie ma inny gust i nie każdemu musi podobać się to samo. Nauki jednak nie da się oszukać. Doktor Julian De Silva, chirurg plastyczny gwiazd, który wykorzystuje w swojej pracy techniki mapowania twarzy. W tym celu porównuje je ze starożytnymi ideałami piękna, które wyznaczały niegdyś reguły w malarstwie oraz architekturze. Polegały one na tym, że im bardziej symetryczne są rysy twarzy, tym bardziej są one idealne. Korzystając z tej wiedzy, doktor Julian De Silva wytypował najprzystojniejszych mężczyzn na świecie.
Oceniany według tej samej techniki mapowania twarzy, najprzystojniejszy okazał się Robert Pattinson. Aktor, którego znamy m.in. z roli Edwarda w sadze "Zmierzch" jest ideałem piękna w 92,15 proc. Tuż za nim uplasował się Henry Cavill z wynikiem 91,64 proc., natomiast podium zamyka Bradley Cooper z twarzą idealną w 91,08 proc. Brad Pitt znalazł się dopiero na czwartym miejscu z rezultatem 90,51 proc. W zestawieniu znaleźli się również George Clooney (89,91 proc.), Hugh Jackman (89,64 proc.), David Beckham (88,96 proc.), Idris Elba (88,01 proc.), Kanye West (87,94 proc.) oraz Ryan Gosling (87,48 proc.).