Małgorzata Rozenek-Majdan jest jedną z tych gwiazd, która wzbudza wiele emocji, a każdy jej ruch jest śledzony przez fotoreporterów, a także fanów. Odkąd Małgorzata podzieliła się radosną wiadomością, że wraz z Radosławem Majdanem spodziewają się pierwszego wspólnego dziecka, oprócz pozytywnych komentarzy oraz gratulacji, pojawiło się również wiele innych plotek - m.in. taka, że Małgosia nosi sztuczny brzuch lub poduszki, a dziecko urodzi parze surogatka.
Już jakiś czas temu, w rozmowie z Newsweekiem, gwiazda poruszyła z ironią ten temat. - Widziała, jak ja te poduszki zmieniam. Dowodem jest zdjęcie, które wrzuciłam kiedyś na Instagramie: siedzę w kostiumie kąpielowym na brzegu basenu. Nie wchodzę do basenu, bo się boję zamoczyć poduszki. Bardzo mnie te plotki dziwią - przyznała.
Ostatnio, na swoim Instagramie, Małgorzata Rozenek-Majdan po raz kolejny postanowiła poruszyć temat rzekomego braku brzuszka. Wszystko za sprawą opublikowanego zdjęcia, na którym pod obszerną bluzą ukryły się ciążowe krągłości gwiazdy. Po tym, jak w komentarzach ponownie pojawiły się słowa dotyczące brzucha Małgosi, ta postanowiła utrzeć nosa wszystkim hejterom, a fani po raz kolejny byli pod wrażeniem jej dystansu. - Specjalnie dla tropicieli braku brzuszka, z poprzedniego zdjęcia. Tym razem go założyłam - napisała na Instagramie Małgorzata Rozenek-Majdan.