Poszła do kosmetyczki zrobić laminację i hennę brwi. Wyszła załamana. Teraz publikuje zdjęcia ku przestrodze

Melissa Ryan z Londynu wybrała się do kosmetyczki w celu poddania się laminacji i henny brwi. Nie jest to zbyt skomplikowany zabieg kosmetyczny. Niestety tym razem coś poszło nie tak. Załamana kobieta opublikowała na Facebooku zdjęcia, na których pokazała, z jakimi brwiami wyszła od kosmetyczki.

Melissa Ryan z Londynu udała się do kosmetyczki w celu przeprowadzenia zabiegu laminacji i henny brwi. Takiego efektu raczej się nie spodziewała. Kobieta wyszła załamana z salonu. Na swoim profilu na Facebooku opublikowała zdjęcie, na którym zaprezentowała efekty feralnej wizyty u kosmetyczki. Teraz żąda od niej zwrotu pieniędzy za, jej zdaniem, źle wykonaną usługę.

Zobacz wideo Jak najlepiej malować brwi? Odpowiadamy

Melissa Ryan miała mieć piękne brwi, a wyszła z salonu załamana

Melissa Ryan opublikowała na swoim profilu na Facebooku obszerny i mocno emocjonalny wpis. 

Efekt na moich brwiach całkowicie mnie nie zadowala. Moje brwi nie przypominają nawet tych ze zdjęć, którymi salon reklamuje się w mediach społecznościowych. Wyglądam jak kompletny głupek. Pewnie sama lepiej bym to zrobiła i to z zasłoniętymi oczami

- nie ukrywała żalu Melissa Ryan.

Swój długi i mocno emocjalny wpis 21-latka z Londynu opatrzyła również zdjęciem, na których zaprezentowała, jak wyglądała przed i po feralnej wizycie u kosmetyczki. Co o tym myślicie?

Kosmetyczka nie zwróci pieniędzy za źle wykonaną usługę

Cała przykra sytuacja miała jednak ciąg dalszy. Niezadowolona Melissa Ryan zwróciła się do kosmetyczki z prośbą o zwrot pieniędzy za źle wykonaną usługę. Niestety, spotkała się z odmową. Co więcej, jej numer został zablokowany, przez co 21-latka z Londynu nie mogła się skontaktować z feralnym salonem kosmetycznym.

Więcej o: