Doda odnalazła szczęście u boku Emila Stępnia. Początkowo zakochani ukrywali swój związek. Dlatego ich ślub, który odbył się ponad dwa lata temu, wzbudził niemałe zainteresowanie.
Co ciekawe, nawet po ślubie Doda nie zdradza wielu informacji na temat swojego małżeństwa. Jednak z okazji drugiej rocznicy ślubu opublikowała na swoim Instagramie kilka zdjęć z pierwszych wakacji z Emilem.
- Za granicą mogliśmy się czuć swobodnie, bo przypominam Wam, że przez pierwsze kilkanaście miesięcy udawaliśmy przed mediami przyjaciół i nawet do samolotu nie wchodziliśmy razem - napisała pod postem gwiazda.
Oprócz tego Doda udzieliła także wywiadu "Super Expressowi". W rozmowie zdradziła swój sposób na udane małżeństwo. Okazuje się, że w przypadku ich związku kluczem do sukcesu są osobne pokoje. Dzięki temu udaje im się uniknąć wielu domowych konfliktów.
Mamy tak zwane pokoje kryzysowe. Tak samo jak jesteśmy podobni, tak samo też się różnimy. Emil jest pedantem do granic możliwości! A ja jestem straszną bałaganiarą. Mamy więc dwa pokoje tylko dla nas. Ja w swoim pokoju mogę bałaganić, ile wlezie! Mogę jeść w łóżku, nie sprzątać żadnych ciuchów z podłogi. Natomiast u Emila jest wszystko poukładane, wysprzątane na błysk! I nie można zrobić tam nic, by zaburzyć jego porządek. On nie może wchodzić do mnie, a ja do niego
- powiedziała Doda w rozmowie z "Super Expressem".
Przeczytaj także: