"Trzeba spojrzeć na własną firmę jak na cudzą" o biznesie w czasach pandemii rozmawiamy z Agnieszką Urbanowicz z Oznakuj Biuro

Agnieszka Urbanowicz od 10 lat prowadzi własny biznes Oznakuj Biuro. Jej firma specjalizuje się w tworzeniu identyfikacji wizualnej w biurach. Jak sobie radzi w czasie pandemii?

Pandemia koronawirusa spowolniła światową gospodarkę. Wiele firm dotkliwie odczuło jej skutki, tracąc część przychodów, inne zupełnie zawiesiły swoją działalność. Agnieszka Urbanowicz - współwłaścicielka firmy Oznakuj Biuro - postanowiła dostosować się do sytuacji i nieco zmodyfikowała dotychczasową ofertę, by nadal prowadzić swój biznes i dawać pracę innym. O tym, jak poradziła sobie w kryzysie i jakie rady ma dla innych przedsiębiorców, przeczytacie w naszej rozmowie. 

Redakcja kobieta.gazeta.pl: Prowadzi Pani biznes Oznakuj Biuro. W czym Pani się specjalizuje?

Agnieszka Urbanowicz, Oznakuj Biuro: Specjalizujemy się w identyfikacji wizualnej w biurach i kompleksach biurowych. Nazwa naszej firmy jest idealnym odzwierciedleniem tego, co robimy na co dzień. Projektujemy i produkujemy oznakowanie, dzięki któremu zarówno pracownicy, jak i klienci bez problemu poruszają się po przestrzeniach biurowych i z łatwością trafiają z punktu A do punktu B. Takie oznakowanie nazywa się wayfindingiem.

Co skłoniło Panią do założenia własnej firmy? 

Właściwie nie co, a kto. Do założenia firmy zachęcił mnie przyjaciel - Michał Tryc. Jest moim wspólnikiem. To on, ponad 10 lat temu, przez kilka miesięcy namawiał mnie do otwarcia własnej działalności. Miał pomysł, ale nie chciał go realizować sam. Ja natomiast zawsze uważałam, że jestem idealnym pracownikiem, ale nie odnajdę się w zarządzaniu własną firmą. Ostatnie 10 lat pokazało, że założenie spółki to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu.

Kiedy przyjaciel namówił Panią na założenie wspólnego biznesu, nie bała się Pani niepowodzenia? 

Z Michałem poznaliśmy się w pracy, gdzie wspólnie realizowaliśmy projekty. Wiedziałam, że bardzo dobrze nam się współpracuje. Wszyscy jednak znamy przysłowie "mówiły jaskółki, że niedobre są spółki" i wiele osób odradzało mi zakładanie spółki. Natomiast ja nawet przez chwilę nie miałam wątpliwości. A czy bałam się niepowodzenia całego projektu? Oczywiście, że tak! Na początku mieliśmy inną wizję firmy, ale w ciągu pierwszego roku działalności zrozumieliśmy, że to właśnie oznakowanie inwestycji jest tym, co chcemy robić. Z pracy w domu udało nam się przenieść do biura z powierzchnią produkcyjną i magazynową. Teraz mamy własny park maszynowy, pracowników produkcji i montażystów. Realizujemy projekty w całej Polsce. Myślę, że każdy przedsiębiorca boi się niepowodzenia, ale w naszym przypadku strach mobilizował do działania i pomógł spełnić marzenia.

Kto, do tej pory, najczęściej korzystał z oferty Oznakuj Biuro?  

Zarządcy budynków biurowych, architekci, deweloperzy oraz średnie i duże przedsiębiorstwa wynajmujące powierzchnie biurowe lub posiadające własne biura.

A jak obecne zmiany i ograniczenia - w tym zamknięcie biur i zamrożenie inwestycji -wpłynęły na Pani działalność?

Najtrudniej było mi pogodzić się z tym, że utraciliśmy to, co charakteryzowało naszą działalność, czyli ofertę skrojoną pod konkretnego klienta. Różnorodność zleceń, którą tak sobie ceniliśmy, nagle przestała istnieć. Z dnia na dzień zmieniliśmy linię produkcyjną i rozpoczęliśmy wytwarzanie powtarzalnych przedmiotów. W obecnej chwili dziewięćdziesiąt procent czasu spędzamy na produkcji osłon antywirusowych i przyłbic. Grzechem byłoby stwierdzić, że zmiany i ograniczenia wpłynęły na moją firmę negatywnie. Dzięki tej sytuacji rozwinęliśmy naszą drugą markę - Wycinamy.to, pod którą prowadzimy sprzedaż najbardziej potrzebnych teraz produktów ochrony indywidualnej.

Przyłbica wycinamy.toPrzyłbica wycinamy.to fot. materiały prasowe

Z jakich rozwiązań Państwo skorzystali, żeby móc dalej prowadzić biznes?

Obecnie większość naszej pracy odbywa się bez kontaktu z klientami. Sprzedajemy przez internet, dlatego na początku marca postanowiliśmy otworzyć sklep online. Niedługo potem rozpoczęliśmy też dystrybucję naszych produktów za pośrednictwem Allegro. Oczywiście dotychczasowa oferta Oznakuj Biuro nadal jest dostępna. Nasi klienci potrzebują oznakowywać swoje inwestycje. W przypadku większych projektów nie ma możliwości ich realizacji bez spotkania i wizji lokalnej. Staramy się jednak, ze względu na bezpieczeństwo naszych pracowników i naszych rodzin, ograniczyć taki kontakt do minimum.

Jak wyglądał proces przejścia z dotychczasowej pracy w "trybie offline" na pracę tylko przez internet? Co spotkało Panią po drodze? Co zaskoczyło? 

Ciężko tu mówić o procesie, gdyż sytuacja nas zaskoczyła i wszelkie zmiany wprowadzaliśmy dosłownie z dnia na dzień. Już w pierwszych dniach po ogłoszeniu pandemii stworzyliśmy sklep internetowy Wycinamy.to, a chwilę potem rozpoczęliśmy sprzedaż naszych produktów na Allegro. Obie decyzje były strzałem w dziesiątkę. Dzięki Allegro udało nam się dotrzeć do klientów indywidualnych, a przez nasz sklep internetowy prowadzimy głównie sprzedaż dla innych przedsiębiorców.

Na czym polega Pakiet Wsparcia dla Sprzedających na Allegro?

Allegro uruchomiło specjalny pakiet wsparcia dla obecnych sprzedawców, jak i nowych firm dotkniętych ograniczeniami sprzedaży. W przypadku naszej działalności widzimy dwie największe korzyści Pakietu. Jedną z nich jest likwidacja prowizji od sprzedaży. W skali miesiąca są to znaczące dla nas kwoty. Drugą ważną korzyścią jest wydłużenie okresu płatności za wyróżnione aukcje i pakiety dodatkowe - z czternastu do sześćdziesięciu dni. Dla nas jest to bardzo istotne, gdyż poza Allegro obsługujemy wiele jednostek budżetowych, które wymagają realizacji zamówień z odroczonym terminem płatności, co dla nas wiąże się z oczekiwaniem, czternaście lub maksymalnie dwadzieścia jeden dni, na przelewy. Dzięki każdej płatności, która jest dla nas odroczona (tak jak w przypadku Allegro), nie mamy problemu z płynnością finansową.

Jak, jako przedsiębiorca, ocenia Pani Pakiet Wsparcia dla Sprzedających? 

Przedsiębiorstwom rozpoczynającym obecnie sprzedaż na Allegro Pakiet Wsparcia daje bardzo duże oszczędności. Allegro, rezygnując z prowizji od sprzedaży i swojego zysku, pozwala na obniżenie cen, dzięki czemu zarówno przedsiębiorcy, jak i klienci na tym zyskują. Bardzo pozytywnie oceniam ich działania i z pewnością po zakończeniu pandemii Allegro będzie jednym z naszych kanałów sprzedaży.

Czy przed pandemią również korzystała Pani jako przedsiębiorca z usług Allegro?

Nie. Dotychczas nie posiadaliśmy w sprzedaży stałego asortymentu, który moglibyśmy sprzedawać na aukcjach Allegro.

Czy modyfikacja biznesu pod wpływem izolacji i nowe formy sprzedaży pozwalają Pani jako przedsiębiorcy przetrwać ten kryzys?

Gdyby nie szybko podjęte decyzje i dobry pomysł na produkt, mielibyśmy problem z utrzymaniem firmy w takiej formie, jak przed pandemią. Najważniejsze było dla nas utrzymanie zatrudnienia i wynagrodzenia dla naszych pracowników. Zespół, który w ostatnich latach udało nam się stworzyć, sprawdza się w stu procentach. Każdy z pracowników jest specjalistą w swojej dziedzinie. Dzięki szybkiej reakcji na sytuację panującą w Polsce i zaangażowaniu całej firmy, działamy pełną parą, a pracownicy mają zagwarantowaną pracę i wynagrodzenie na tym samym poziomie.

Ile osób Pani zatrudnia? Czy na początku rozwoju pandemii było ryzyko, że będzie Pani zmuszona do zwolnień? 

Tworzymy siedmioosobowy zespół - są to osoby zatrudnione na umowę o pracę. Poza tym w każdym większym mieście Polski mamy współpracowników zajmujących się montażami. Pierwszą myślą po ogłoszeniu pandemii była obawa o zdrowie i wynagrodzenie pracowników, a trzeba dodać, że skład, w jakim obecnie działamy, jest doskonały. Rozważając z moim wspólnikiem Michałem różne czarne scenariusze, w pierwszej kolejności myśleliśmy o rezygnacji z naszych pensji, w kolejnym etapie o obniżeniu wymiaru etatów, a dopiero na końcu o ewentualnych zwolnieniach. Całe szczęście ilość etatów pozostała bez zmian, wynagrodzenie również, a dzięki oszczędnościom zdecydowaliśmy się na wypłatę niewielkich premii - oczywiście nie sobie, ale pracownikom - za ich zaangażowanie i walkę o firmę w tak ciężkim okresie.

Dostosowała Pani swoją działalność pod obecną sytuację na rynku. Czy może Pani   poradzić innym przedsiębiorcom, jak warto patrzeć na swój biznes w kryzysowych sytuacjach?

Trzeba spróbować spojrzeć na własną firmę jak na cudzą - wiadomo, że cudze dzieci wychowuje się najłatwiej. Ważna jest szybka reakcja - nie można się bać podejmowania decyzji. Ja z natury jestem osobą ostrożną - lubię mieć wszystko przemyślane i przeliczone, ale w sytuacjach kryzysowych nie ma na to czasu. Jeżeli zwlekalibyśmy zbyt długo z decyzją o rozpoczęciu produkcji przyłbic i osłon antywirusowych, to ktoś inny by nas wyprzedził.

Czy planuje Pani rozszerzyć swoją działalność już na stałe, również po ustaniu pandemii?

Zdecydowanie tak. Już teraz planujemy wdrożyć nowe produkty, które będziemy sprzedawać przez nasz sklep internetowy i Allegro. Pandemia jest tylko chwilowa, a my myślimy nad dalszą działalnością i rozwojem firmy w nowej rzeczywistości, jaka nas czeka po zakończeniu pandemii.

Jaką najważniejszą lekcję wyciągnęła Pani z obecnej sytuacji?

Szybkość reakcji i możliwość dostosowania się do zmian jest kluczem do sukcesu. W sytuacjach kryzysowych trzeba działać szybko - elastyczność i sprawne wprowadzenie zmian decydują o sukcesie lub porażce.

Co w prowadzeniu własnego biznesu jest dla Pani najtrudniejsze, a co daje najwięcej radości? 

Najwięcej radości sprawiają mi trudne i skomplikowane realizacje. Mamy w swoim portfolio kilka takich, których nikt nie chciał się podjąć, a my stawaliśmy na głowach, żeby spełnić oczekiwania klienta. Poza tym lubię prowadzić ciekawe, niestandardowe projekty i takie, w których mamy możliwość zabawy różnymi materiałami. Cieszy nas, gdy klient daje nam wolną rękę przy projektowaniu grafik. Mamy kilka swoich ulubionych realizacji i chętnie się nimi chwalimy na swojej stronie internetowej. Niestety prowadzenie własnej firmy to również ciężkie momenty. Ja najbardziej nie lubię zwalniać pracowników. Jestem osobą bardzo empatyczną i zawsze mocno to przeżywam, chociaż wiem, że roszady w każdej firmie są nieuniknione.

Przykład realizacji firmy Oznakuj BiuroPrzykład realizacji firmy Oznakuj Biuro fot. materiały prasowe

Wszyscy stosujący się do izolacji czekają na rozluźnienie ograniczeń, a Pani - jako przedsiębiorcy - czego teraz najbardziej brakuje?

Zdecydowanie najbardziej brakuje mi bezpośredniego kontaktu z ludźmi. W związku z tym, że prowadzę firmę od dziesięciu lat, byłam przyzwyczajona do spotkań z klientami - do przeprowadzania wizji lokalnych i do zebrań, podczas których prezentowaliśmy nasze projekty i oferty. W każdym tygodniu odbywałam minimum dwa, trzy spotkania i poznawałam nowych ludzi. Z wieloma klientami pracujemy od kilku lat i takie spotkania były nie tylko pracą, lecz także przyjemnością - oderwaniem od monitora i krzesła w biurze. Teraz wszystko odbywa się online i zupełnie inaczej wygląda kontakt z klientem.

W ostatnim czasie wiele osób straciło pracę. Czy ma Pani jakieś rady dla osób, które rozważają rozpoczęcie własnej działalności?  

W moim przypadku kluczem do sukcesu jest połączenie pracy i pasji. Przyszły przedsiębiorca musi mieć świadomość, że przechodząc na samozatrudnienie, nie będzie w stanie wyjść z biura po ośmiu godzinach pracy i całkowicie się od niej odciąć. Karmiąc w nocy dzieci, zastanawiam się nad bieżącymi projektami, na wakacjach nad basenem rozmyślam o przyszłym rozwoju i powiększeniu parku maszynowego, a przechadzając się po galerii handlowej, obserwuję nośniki reklamowe. Uwielbiam swoją pracę i dzięki temu przez dziesięć lat nigdy nie miałam momentu wypalenia czy zwątpienia. Myślę, że nie byłabym w stanie oddać się całkowicie firmie, której nie czuję. Wierzę, że wiele osób zmuszonych do założenia własnej działalności, podejmie tym samym najlepszą decyzję w swoim życiu - tak jak zrobiłam to ja ponad dziesięć lat temu.