Julia Ushakova to 30-letnia modelka z Rosji. Na Instagramie obserwuje ją ponad 514 tysięcy ludzi z całego świata. Modelka postanowiła pochwalić się za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych nowo zakupionym i dość oryginalnym bikini. Raczej nie przypuszczała, że spadnie na nią aż taki hejt. Zarzucono jej bowiem, że żartuje sobie z tematu, z którego nie powinna, czyli z koronawirusa. O co konkretnie poszło? Czytajcie dalej.
Julia Ushakova dość często chwali się szczupłym i wysportowanym ciałem, publikując odważne zdjęcia na swoich profilach w mediach społecznościowych. Tym razem chciała pokazać fanom, co kupiła przez internet. Jej najnowszym zakupem było dość skąpe bikini zrobione... z różnego rodzaju maseczek ochronnych. Tak, tak, dobrze czytacie. Z takich maseczek ochronnych, które nosi się na twarzy.
Właśnie zamówiłam na Ali Express taki modny strój kąpielowy. Ma wbudowane specjalne otwory, które pozwalają skórze oddychać. Niestety nie można tego bikini nosić dłużej niż przez dwie godziny. Nie wiem, czy to jest nowe wyzwanie na Instagramie, ale mi się podoba taki pomysł. A co wy myślicie?”
- pochwaliła się na Instagramie Julia Ushakova i przy okazji zapytała swoich fanów o opinie na temat tak oryginalnego bikini.
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź fanów Julii Ushakovej. Część z nich skupiła się na chwaleniu wysportowanej figury modelki, inni zaś bardzo mocno ją skrytykowali za żartowanie z tak poważnego tematu, jakim jest pandemia koronawirusa.
Głupi i lekceważący wpis dla wszystkich lekarzy i wszystkich, którzy cierpią.
Na całym świecie brakuje masek. A to jest najgorszy żart, jaki widziałem w tych strasznych czasach.
W sytuacji, gdy takie maseczki mogą uratować życie, to nie jest to najlepszy sposób żartowania.
- to tylko niektóre z komentarzy zażenowanych internautów z całego świata.