Od tygodnia głośno jest o "aferze metkowej" związanej z marką Veclaim. Wyszło na jaw, że odzież sprzedawana przez Jessicę Mercedes nie jest szyta w Polsce. Veclaim nie jest jedyną marką, która ma teraz problemy. W sieci pojawiło się wiele sugestii na temat innych polskich firm, które mogły oszukiwać swoich klientów. Jeden z najgłośniejszych przypadków to Wishbone Fine Jewellery.
Do tej pory marka Wishbone cieszyła się bardzo dobrą opinią. A na jej stronie możemy znaleźć m.in. informację, że "każdy egzemplarz biżuterii jest wykonywany ręcznie".
Wishbone jewellery to delikatna i subtelna biżuteria wpisująca się w najnowsze trendy modowe. Marka stworzona z pasji do projektowania i miłości do rzeczy pięknych. Każdy egzemplarz produkowany jest ręczni w Polsce
- czytamy na oficjalnej stronie Wishbone.
Okazuje się jednak, że nie do końca jest to prawda. Problem nagłośniła autorka bloga soie.pl, która opublikowała nadesłane przez czytelniczki zdjęcia i zrzuty ekranów. Okazuje się, że taką samą biżuterię, jak sprzedaje polska marka, można znaleźć na AliExpress.
Główna różnica dotyczy oczywiście cen. Produkty Wishbone możemy kupić za kilkadziesiąt złotych. Z kolei takie same rzeczy na chińskiej stronie dostaniemy za mniej niż pięć złotych.
Na instagramowym profilu marki pojawiło się oświadczenie. Z komunikatu dowiadujemy się m.in. że Wishbone nigdy nie prowadziło importu z Chin. Jednak po kontroli ustalono, że w ofercie sklepu znalazły się także produkty z AliExpress. Zostały one już jednak wycofane ze sprzedaży.
Przeczytaj także: