Tala Kotova z Rosji (a dokładnie z miasta Jekaterynburg) ma zaledwie 19 lat, a już wiele zabiegów medycyny estetycznej za sobą. Wszystko po to, aby upodobnić się do żywej lalki Barbie. To, jak sama otwarcie przyznaje, jej największe marzenie już od najmłodszych lat.
Tala Kotova wyznaje, że już jako mała dziewczynka marzyła o tym, aby chodzić w szpilkach i mocno się malować. Pierwszy pomysł, żeby stać się żywą lalką Barbie pojawił się u niej, kiedy miała zaledwie kilka lat i chodziła do przedszkola. I już wtedy zaczęła się malować i zakładać buty na wysokich obcasach.
Z informacji zagranicznych mediów wynika, że Tala Kotova w czasach szkolnych bardzo dużo imprezowała i nie dawała rady pogodzić tego z nauką. Dlatego też ostatecznie rzuciła szkołę.
Wszystko jest porządku. I tak zdam te wszystkie egzaminy któregoś dnia. Teraz po prostu koncentruję się na samorozwoju
- tłumaczy się 19-latka.
Tala Kotova twierdzi, że ma za sobą tylko jedną poważną operacją chirurgiczną. Podkreśla przy tym, że jej piersi i pupa są w 100 procentach naturalne.
Wiele dziewczyn chce być takimi, jak ja, a widzą zaledwie 10 procent mojego życia. Kupuję tylko najlepsze produkty do makijażu. Co dwa dni chodzę na solarium i na siłownię. Uwielbiam relaksować się na wysokim poziomie, jeść posiłki, podróżować i organizować imprezy w stylu Barbie.
- opowiada o swoim życiu żywa Barbie z Rosji, Tala Kotova.
Pewnie zastanawiacie się, kto za to wszystko płaci? Rodzice 19-latki, którzy działają na rynku nieruchomości.