We wtorek 2 czerwca na instagramowych i facebookowych feedach pojawiło się mnóstwo czarnych kwadratów - zdjęć - oznaczonych #blackouttuesday. Na Instagramie tym hashtagiem zostało oznaczonych ponad 28 mln postów. Do akcji przyłączyło się wiele gwiazd, sportowców, celebrytów, ale też zwykłych użytkowników.
Skąd wzięła się akcja #blackouttuesday? Jest częścią innej akcji, #theshowmustbepaused, którą zapoczątkowała Jamila Thomas, dyrektorka marketingu wytwórni Atlantic Records wraz z była pracownicą tej wytwórni Brainną Agyemang, teraz związaną z platformą Platoon. Kobiety zaapleowały do branży muzycznej o to, by 2 czerwca po prostu się zatrzymać i symbolicznie zakończyć postowanie w mediach społecznościowych na czarnym kwadracie. Apel został pozytywnie przyjęty i do akcji dołączyły nie tylko wytwórnie muzyczne, studia nagrań i sami muzycy, ale też ludzie nie należący do branży muzycznej. Wszystkich, którzy chcą sprzeciwić się rasizmowi.
W akcji zachęca się też do poszerzenia wiedzy na temat segregacji rasowej i wsparcia organizacji, które pomagają ofiarom protestów w USA. Na niektórych playlistach w aplikacji Spotify pojawiły się nagrania ciszy trwajacej 8 minut i 46 sekund. To czas, w jakim umierał George Floyd, zamordowany przez policjanta.
Do akcji dołączyli też polscy użytnownicy Instagrama. Czarny kwadrat zapostowali między innymi: Weronika Rosati, Piotr Stramowski, Olga Bołądź, Joanna Jędrzejczyk, Antek Królikowski, Sonia Bohosiewicz, Ewa Farna i inni.
Organizatorzy akcji zaapelowali także, by wrzucając czarne kwadraty nie używać hashtagu #blacklivesmatter, który ma charakter informacyjny. Jego zadaniem jest zbieranie ważnych informacji i nagrań z protestów, a ogromna liczba postów z czarnymi kwadratami nie ułatwi tego.