Kanony kobiecych figur zmieniają się na przestrzeni lat. Przez ostatnie lata, na Instagramie królowały szczupłe, wysportowane i niemal idealne (wyretuszowane) sylwetki. Jednak ulega to zmianie, a ruch body positive sprawił, że coraz więcej kobiet, otwarcie pokazuje, jak naprawdę wygląda ich sylwetka, kiedy nie przybierają instagramowej pozy do zdjęcia. Jednak nie tylko w Internecie możemy zauważyć zmianę w podejściu do swojego ciała. Co ciekawe, nawet w modzie pojawiają się projekty, które mają na celu podkreślenie kobiecego ciała takim, jakie jest.
Karoline Vitto wbrew temu, czym zwykle kierują się projektanci mody, postanowiła pójść pod prąd i stworzyła kolekcję, która podkreśla wycięciami to, co kobiety zazwyczaj starają się ukryć pod ubraniem. - Zakładamy bransoletkę, żeby podkreślić nadgarstki. Dlaczego nie możemy zrobić tego samego z wałeczkami na plecach - mówi brazylijska projektantka. Karoline Vitto podchodzi niestandardowo do mody i każdej z kobiet. Uważa bowiem, że każda z kobiet jest inna oraz wyjątkowa i nie da się podchodzić do ubrań, jak do masowej produkcji. Kolekcja wywołała skrajne opinie, jednak znacznie więcej pojawiło się tych pozytywnych.