Anna Lewandowska jest autorytetem i specjalistką m.in. w kwestii zdrowego żywienia czy treningu. Trenerka dwukrotnie uzyskała tytuł magistra, ma również 56 polskich oraz zagranicznych certyfikatów. Na swoim blogu oraz Instagramie regularnie dzieli się wiedzą, edukując swoich obserwatorów. Oprócz tego Anna Lewandowska regularnie porusza kwestie problemów, z którymi często zmagają się kobiety.
Ostatnio Anna Lewandowska opublikowała obszerny post, w którym poruszyła niezwykle istotną kwestię samoakceptacji. Niestety, w dzisiejszych czasach wiele kobiet cierpi na jej brak i nieustannie porównuje się z innymi. Trenerka przyznała, że do niedawna sama zmagała się z tym problemem.
"Myślałam, że na ten temat powiedziano już wszystko. Wczoraj, pod wpływem impulsu, na który wpływ miała także Zosia Zborowska, na całkowitym spontanie powiedziałam, co myślę na ten temat. Odzew niesamowity. Co to oznacza? Dla mnie jedno. Temat samoakceptacji zawsze wraca. Nawet jeśli część z was po dłuższej czy krótszej pracy nad sobą poradziła sobie na tym polu, to na skutek niekończącej się presji, która otacza nas z każdej strony, pojawiają się kolejne osoby z deficytem poczucia własnej wartości. Jest to powód, dla którego postanowiłam podjąć temat zupełnie serio(...). Tak to już jest na tym świecie, że nawet najpiękniejsze top modelki mają kompleksy. Mało tego, znam osoby i wy pewnie też w swoim otoczeniu, z wiecznym niedosytem swojej perfekcji, które kończą np. korektami swego ciała" - pisze trenerka.
Dalej Lewandowska zastanawia się, czy są jeszcze osoby, autorytety, na których można polegać.
"Tu stawiam pytanie: Komu ufać, w co wierzyć i czy na świecie są jeszcze autorytety, które potrafią w naturalny i spójny (!) sposób przekazać, że atrakcyjność kobiety czy mężczyzny nie opiera się na ich wyglądzie. Zapewniam, że są. Ale media społecznościowe i momentami propagowanie szybkich rozwiązań nie pomogą nam w samoakceptacji. Powód: nie ma drogi na skróty. Droga do samoakceptacji często jest kręta i trudna, ale tylko taka pokaże nam, jacy chcemy być, a nie jacy powinniśmy być, bo tego się od nas oczekuje. Skąd to wiem? Jeszcze niedawno szłam tą drogą, narzucając sobie presję. Dziś wiem, że to wysiłek fizyczny pozwala zrozumieć swoje potrzeby. Ważne jest, aby słuchać siebie tak naprawdę (...)" - napisała Anna Lewandowska.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy od internautek, dla których wpis okazał się bardzo ważny:
Pięknie napisane i ujęte <3 Brawo!
Anno, wielkie uznanie za twe słowa, bardzo dojrzałe i mądre.
Aniu, pięknie to wszystko powiedziałaś.
Dziękuję, że poruszyłaś temat samoakceptacji.
Masz całkowitą rację
- czytamy pod zdjęciem.