Ciało człowieka składa się w 70 proc. z wody. Utrata tylko 20 proc. wody z organizmu prowadzi do ciężkiego odwodnienia, a następnie do śmierci. Regularne picie wody ma zatem niezwykle istotny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie naszego organizmu. Jest ona bowiem niezbędnym składnikiem pokarmowym, odgrywającym bardzo ważne funkcje, m.in. transportuje składniki odżywcze, hormony i enzymy, a także reguluje temperaturę ciała. Jednak przyjmowanie zbyt dużej ilości płynów przed oraz w trakcie snu może negatywnie wpływać na stan naszego zdrowia.
Budzenie się w nocy od czasu do czasu, by napić się wody nie jest złe samo w sobie. Problem pojawia się wtedy, gdy niemal każdej nocy pragnienie przerywa twój sen. Takie pobudki w nocy nie wpływają dobrze na funkcjonowanie organizmu. Przerywany sen odbija się nie tylko na samopoczuciu, powodując niewyspanie i mniej wydajne funkcjonowanie, lecz także na procesach fizjologicznych wpływających na równowagę metaboliczną, odporność, regenerację komórek czy pracę układu nerwowego. Ponadto, jeśli odczuwasz w nocy silną potrzebę picia wody, może to być informacja od organizmu, że w ciągu dnia niewystarczająco się nawadniasz. Uczucie nieustającego pragnienia może być również impulsem do wizyty u lekarza, gdyż może być objawem choroby np. cukrzycy czy nadczynności tarczycy.
Picie wody, która przez kilka godzin stoi w ciepłej sypialni nie jest dobrym pomysłem również ze względów higienicznych. Taka woda to idealne środowisko do rozwoju dla bakterii i grzybów, zwłaszcza wtedy, gdy sięgasz po nią kilkakrotnie w ciągu nocy, za każdym razem pozostawiając w szklance odrobinę śliny.
Kiedy już przyłożysz usta do szklanki, powinieneś spożyć wodę za jednym razem, a następnie umyć szklankę
- mówi mówi dr Marc Leavey, lekarz pierwszego kontaktu w Mercy Medical Center w Massachusetts.