W ubiegłym tygodniu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodna z konstytucją. W całym kraju trwają protesty, a w mediach społecznościowych wiele osób wyraża swój sprzeciw wobec zmian.
Gdy w 2007 roku w Polsce rozgorzała dyskusja na temat prawa do aborcji, Maria Kaczyńska stanęła w obronie kobiet i opowiedziała się przeciwko zaostrzaniu przepisów. - Zdarzają się w życiu niezwykle trudne sytuacje, w których należy ratować życie matek - powiedziała wówczas żona Lecha Kaczyńskiego.
Na takie wsparcie kobiety nie mogą jednak liczyć ze strony obecnej prezydentowej. Agata Kornhauser-Duda unika wypowiadania się na ważne tematy. Podobnie zachowuje się jej córka. Warto wspomnieć, że Kinga Duda od września jest społecznym doradcą w Kancelarii Prezydenta. Wcześniej w czasie przemówienia na wieczorze wyborczym po wygranej Andrzeja Dudy przekonywała, że "wszyscy jesteśmy równi i wszyscy zasługują na szacunek".
Taka milcząca postawa nie podoba się wielu osobom. Oto niektóre z komentarzy, które możemy znaleźć w mediach społecznościowych na temat postawy żony i córki prezydenta.
Dwie najbardziej milczące kobiety w kraju.
Razem z matką zapiszą się na zawsze w historii jako te, które wyglądały z okien pałacu, ale nie zauważały maszerujących kobiet.
Czy będzie Pani wspierać kobiety, czy raczej jak ta błędna owca iść za prezesem ze spuszczonym ze strachu wzrokiem? Polki czekają na panią.
Pani Kingo, to jest najlepszy czas na głos ze strony doradcy społecznego Prezydenta RP.