Anja Rubik apeluje do Kaczyńskiego. "Proszę o niewykorzystywanie wiary jako amunicji politycznej"

W całej Polsce trwają protesty związane z decyzją Trybunały Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Do strajków przyłączają się również gwiazdy i celebryci, także poprzez manifestację swoich poglądów w mediach społecznościowych. Jedną z takich osób jest Anja Rubik, która zaapelowała do Jarosława Kaczyńskiego.
Panie Kaczyński, proszę o szacunek dla osób wierzących i niewykorzystywanie wiary jako amunicji politycznej, jest to chwyt poniżej pasa

- rozpoczyna swój apel modelka. Dalej Rubik nawołuje, aby Kaczyński przyznał, że wyrok na kobiety jest błędem. Przypomina również politykowi, że jest funkcjonariuszem publicznym i pracuje dla Polek i Polaków.

Polki i Polacy znają różnicę między dobrem a złem. Na zdjęciu powyżej Polki, przed którymi chce Pan „bronić” Polskę, wzywając członków PiS-u. Serio? Słabe!

- zakończyła celebrytka. Swój wpis dodała również w języku angielskim i opatrzyła go hasztagami, które nawiązują do strajku: #wyroknakobiety, #strajkkobiet, #prawakobiet, #prawaczłowieka.

 

Rubik odniosła się w ten sposób do wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego z 27 października 2020, które poruszyło opinię publiczną. Prezes PiS powiedział m.in., że wyrok TK stał się "pretekstem do gwałtownych wystąpień". "Wystąpień, które przebiegają w szczególnej sytuacji. Mamy ciężkie stadium epidemii COVID-19, mamy stan, w którym wszelkiego rodzaju zgromadzenia powyżej pięciu osób są zakazane, mamy stan, w którym te demonstracje będą kosztowały życie wielu ludzi" - mówił. Wezwał również członków oraz zwolenników swojej partii od obrony kościołów.

Na wystąpienie szefa PiS zareagowała m.in. Monika Jaruzelska, która na Twitterze zamieściła wideo z nagraniem swojego ojca, gen. Wojciecha Jaruzelskiego z 13 grudnia 1981 roku, gdy ogłaszał wprowadzenie stanu wojennego. 

Ku przestrodze... Tylko, że wtedy nie byliśmy w pełni suwerennym Państwem

- napisała.

Protesty w całej Polsce w związku z wyrokiem TK

Od ubiegłego czwartku w całym kraju trwają protesty i strajki związane z decyzją Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że przepis dopuszczający aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.

Polki i Polacy w wielu miastach w różnych zakątkach kraju wyszli na ulice, aby zamanifestować swoje niezadowolenie z decyzji. Przypominamy, co można, a czego nie można robić w czasie protestów oraz jak przygotować się do demonstracji

Poniżej znajdziecie również plan protestów na 28 października: 

Trwa strajk kobiet - tu możesz śledzić wydarzenia. Gazeta.pl daje swoje wsparcie.

Zobacz wideo Ścigaj: Wzięcie odpowiedzialności za decyzję o aborcji to sprawa kobiety
Więcej o: