22 października Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie, w którym sędziowie uznali, że przerwanie ciąży w przypadku ciężkiego lub śmiertelnego uszkodzenia płodu jest niezgodne z Konstytucją RP. Decyzja TK wywołała oburzenie wśród większości polskiego społeczeństwa i spowodowało, że na ulicach wielu miast pojawiły się protesty. Głos w tej sprawie zabrało również wiele gwiazd, które wspierają i walczą o prawa kobiet.
O napiętej sytuacji w Polsce, podczas programu "Kropka nad i" Moniki Olejnik, wypowiedziała się w mocnych słowach Jolanta Kwaśniewska. - Jestem wściekła. Jest we mnie ogrom takich negatywnych uczuć, których w sobie nie widziałam. Najkrócej powiedziałabym, to pewnie będzie gdzieś cytowane jako moja ważna wypowiedź, że po prostu jestem wk*****na, jak większość Polek i Polaków. Absolutnie rozumiem dziewczyny, rozumiem tę niesamowitą determinację - powiedziała pierwsza dama.
Jolanta Kwaśniewska wyznała również, że cieszy ją fakt, iż na ulicach protestuje tak wiele młodych osób walczących o swoje prawa. - To są dzieciaki świadome. Ta świadomość ich wygnała na ulice, widzą tę potrzebę. Kiedy były organizowane strajki w obronie sądów na przykład, mówiliśmy: to jest straszne, że na ulicach są same starsze osoby. Teraz wyszli, to jest ich czas. Jestem z nich dumna, naprawdę jestem z nich dumna, że biorą sprawy we własne ręce, nie zostawiają tego politykom, bo na nich nie ma co liczyć. Dzieciaki, jesteście wspaniałe - przyznała.
Jolanta Kwaśniewska na antenie odniosła się również do długo wyczekiwanych słów pierwszej damy - Agaty Dudy, które pojawiły się po tym, jak swoje stanowisko jasno określiła córka pary prezydenckiej.
- Pani prezydentowa Duda powiedziała to słowami siostry Małgorzaty Chmielewskiej, która powiedziała tak parę dni temu i w jej ustach brzmiało to bardzo prawdziwie. Późno, bo późno, ale dobrze, że wreszcie to nastąpiło, bo było to po prostu oczekiwane - powiedziała. Jolanta Kwaśniewska przyznała jednak, że w wyrażeniu swojej opinii znacznie lepiej poradziła sobie Kinga Duda.