Użytkownik Twittera opublikował link do tekstu z Newsweeka autorstwa Bartosza Janiszewskiego o tym, że Polacy masowo szukają żon na Wschodzie. Artykuł wzbudził ogromne kontrowersje.
Teza ta została podparta statystykami. Jak dowiadujemy się z artykułu, 20 lat temu na żonę z Rosji, Ukrainy, czy Białorusi decydowało się rocznie ponad 1000 Polaków. W 2011 roku było ich już pięć razy więcej, z kolei przez kolejne 11 lat liczba ta wzrosła wielokrotnie.
Zdaniem autora publikacji kobiety z krajów wschodnich są piękne, kobiece, skromne i rodzinne. Z kolei Polki stały się wyemancypowane, wymagające i niezależne. A wielu mężczyzn nie radzi sobie z tymi cechami. O tekście "Newsweeka" przypomniał niedawno jeden z użytkowników Twittera. W swoim poście napisał:
Zagadka logiczna, jeśli żona ze wschodu jest "piękna i mądra, a jednocześnie skromna i wierna" inaczej niż "wyemancypowane Polki", to jakie są Polki? Bo chyba przestałem za tym tekstem nadążać.
Artykuł wywołał zagorzałą dyskusję na Twitterze. Zamieszczone w nim treści wzbudziły ogromne kontrowersje. Oto niektóre z komentarzy, które pojawiły się pod wspomnianym postem:
Proste, świat się zmienia. Jedni idą z prądem, inni chcieliby by czas się zatrzymał. Jeśli facet szuka kobiety na wzór swojej matki, to prędzej znajdzie ją w kobietach ze wschodu. Nie popieram, nie potępiam.
Polki to wspaniale, mądre, wrzeszczące (wreszcie po wiekach milczenia) niepokorne, odważne, silne, piękne i zwykłe kobiety. Dokładnie takie, jakie chcą i mam nadzieję, że już nigdy nikt nie będzie im mówił, jakie mają być.
W Polsce dalej u 50 procent mężczyzn kobieta jest do garów i rodzenia dzieci. W tym utwierdzają ich biskupi.
Może cię także zainteresować: