Od jakiegoś czasu w sieci krąży fałszywa reklama. Jej twórca wykorzystał wizerunek trzech znanych kobiet - Kingi Rusin, Katarzyny Dowbor oraz Moniki Olejnik. Co ciekawe, do reklamy został dołączony nawet fikcyjny wywiad.
Kinga Rusin, która jest jedną z ofiar internetowego oszusta, postanowiła zareagować. Wcześniej dostała wiele pytań od swoich obserwatorów dotyczących krążącej po sieci reklamy. Prezenterka zdecydowanie odcięła się od rzekomo reklamowanego przez nią specyfiku. Dodała także, że jedyne produkty, które promuje na swoich profilach w mediach społecznościowych to kosmetyki jej marki PAT&RUB.
- Mój wizerunek w krążącej w sieci reklamie podejrzanych medykamentów został wykorzystany bezprawnie! Jakiś oszust próbuje wcisnąć ludziom coś, co może być niebezpieczne dla ich zdrowia i używa do tego znanych nazwisk. [...] Jestem wściekła, tym bardziej że oszust działa spoza Polski i nie da się go ścigać zgodnie z polskim czy unijnym prawem. Jest w zasadzie bezkarny - napisała na Instagramie.
Kinga Rusin zaapelowała także do swoich obserwatorów o ostrożność. - Nie kupujcie tego specyfiku (nazwy nie podaję celowo, żeby się nie utrwaliła)! To może być jakaś trucizna! Podajcie dalej! Ostrzeżcie znajomych! Piszę o tym, bo właśnie doliczyłam się u mnie na priv blisko 100 zapytań w tej sprawie -ostrzega w dalszej części wpisu prezenterka.
Może cię także zainteresować: