„Polski Nie-Rząd to nowa restauracja wykorzystująca satyrę polskiej polityki” – wyjaśniają właściciele na Facebookowej stronie restauracji z Sosnowca. W karcie dań znajdziemy potrawy o bardzo nietypowych nazwach. Rosół widnieje jako “Pincet plus”, żeberka w sosie miodowo-musztardowym to “Zioberko po krakowsku”, Nowe menu oferuje również “Obietnicę Kaczafiego” a na deser możemy skosztować “Toruńskich kopert”, czyli naleśników.
Właściciele restauracji z Sosnowca zmuszeni zostali przez pandemię do kreatywnych działań. Zmiana nazwy oraz odświeżone menu wydają się być strzałem w dziesiątkę. Przynajmniej z marketingowego punktu widzenia. Chociaż wydaje się, że chętnych na zjedzenie potraw o tak zaskakujących nazwach nie brakuje, to restauracja boryka się jednak nadal z ogromnymi problemami finansowymi.
Właściciele informują, że od początku pandemii lokal stracił ponad 90 proc. obrotów.
Wielokrotne próby uzyskania rządowego wsparcia były bezcelowe, poza drobną łaską przy tarczy 1.0. Nie mamy co liczyć, że uda się wypłynąć na powierzchnię o własnych siłach.
Restauracja liczy teraz na dodatkowe wsparcie klientów, dlatego uruchomiła zbiórkę na platformie Zrzutka.pl. W trudnej sytuacji znajduje się obecnie większość lokali.
Nie spodziewaliśmy się tak dużego zainteresowania, ale i tak nie rozwiązuje to naszych finansowych problemów nagromadzonych przez ostatnie 10 miesięcy. Stanęliśmy na rozdrożu - zamykać czy nie?
Branża gastronomiczna pozostaje zamknięta od połowy października. Od czterech miesięcy restauracje mają prawo sprzedawać posiłki tylko na wynos. Dla wielu przedsiębiorców tak długi okres bez regularnych przychodów oznacza bankructwo.