Kinga Rusin po uzasadnieniu TK: Wierzę, że lekarze, sędziowie, prokuratorzy nie będą respektowali tego "wyroku"

Kinga Rusin jest jedną z pierwszych gwiazd, która zareagowała na opublikowanie uzasadnienia do wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Na swoim profilu na Instagramie zamieściła zdjęcie z czerwoną błyskawicą, a także napisała, co sądzi o zmianach. - PiS rzuca wyzwanie ogromnej większości społeczeństwa - stwierdziła prezenterka.

Trybunał Konstytucyjny opublikował w środę uzasadnienie orzeczenia z 22 października 2020 roku. Stwierdza w nim, że aborcja z przyczyn embriopatologicznych jest niezgodna z konstytucją. Zgodnie z zapowiedziami rząd opublikował ten sam wyrok. Tym samym weszło w życie ograniczenie prawa do legalnego przerywania ciąży. Sprawę od wczoraj skomentowało już wiele znanych osób. Jedną z pierwszych gwiazd, które zabrały głos po uzasadnieniu TK, była Kinga Rusin. 

Zobacz wideo Lempart: Jedna kobieta na trzy miała aborcję

Kinga Rusin bojkotuje orzeczenie TK. "Kobiety nigdy się nie poddadzą!"

W związku z opublikowaniem uzasadnienia do wyroku Trybunału Konstytucyjnego prezenterka wyraziła swoje oburzenie. Na swoim profilu na Instagramie zamieściła zdjęcie z czerwoną błyskawicą, a także napisała, co sądzi o zmianach. - Kobiety nigdy się nie poddadzą! PiS chce, żeby kobiety cierpiały i rodziły uszkodzone płody! PiS rzuca wyzwanie ogromnej większości społeczeństwa, które, jak wynika z badań, zdecydowanie opowiada się przeciwko "wyrokowi" tzw. trybunału. PiS idzie raz jeszcze na pełne zwarcie z suwerenem, i to po największych protestach ulicznych po 1989 r., które zaczęły się w październiku - napisała Kinga Rusin. 

Kinga Rusin: Wiedzcie, że nie narzucicie nam swojej woli!

W dalszej części swojego wpisu prezenterka zwraca się bezpośrednio do władz. - Wiedzcie, że nie narzucicie nam swojej woli! W środku Europy, w XXI wieku nie zaakceptujemy drakońskiego, fundamentalistycznego prawa! Kobiety nigdy się nie poddadzą! Wierzę też, że lekarze, sędziowie, prokuratorzy nie będą respektowali tego "wyroku" wydanego przez nielegalny "trybunał".

 

Może cię także zainteresować:

Więcej o: