26-letnia modelka opowiedziała o aborcji. Wspierając kobiety wyjaśniła, dlaczego nie żałuje tej decyzji

April Love Geary jest modelką oraz młodą mamą mamą trójki dzieci. Na Instagramie postanowiła poruszyć temat swojej aborcji, by wesprzeć inne kobiety stające przed tą niewyobrażalnie trudną decyzją. - To twoje ciało. To twoje życie - powiedziała 26-latka.
Zobacz wideo Biejat: Nie ma innego wyjścia niż liberalizacja aborcji

April Love Geary to 26-letnia modelka, a prywatnie narzeczona Robina Thicke - amerykańskiego wokalisty oraz autora tekstów. Mają wspólnie trójkę dzieci. Pierwsza córeczka (Mia) przyszła na świat w 2018 roku, druga (Lola) urodziła się w 2019 roku, natomiast syna (Luca) para powitała na świecie pod koniec 2020 roku. Modelka jest bardzo aktywna na swoim Instagramie, gdzie z obserwatorami dzieli się swoją codziennością, a także porusza różne tematy. 

April Love Geary chcąc dodać otuchy innym kobietom opowiedziała o aborcji. Wyjaśniła, dlaczego nie żałuje tej decyzji

Ostatnio, podczas odpowiadania na pytania swoich obserwatorów, April Love Geary została poproszona przez jednego z internautów o podzielenie się swoją historią, która dotyczy terminacji ciąży. - Moja historia aborcji jest do niczego, ale o tym porozmawiam. Uzdrawiając się psychicznie, po prostu wiedziałam, że to była właściwa decyzja. Wiedziałam, że nie będę w stanie zapewnić dobrego życia temu dziecku. Po prostu nie był to dla mnie odpowiedni moment i nie żałuję. Rób, co musisz. To twoje ciało. To twoje życie - powiedziała dodając otuchy obserwującym jej profil kobietom

To nie był jednak pierwszy raz, kiedy April Love Geary podzieliła się ze swoimi obserwatorami tym niezwykle trudnym doświadczeniem. Już w 2019 roku wypowiedziała się na ten temat, po fali krytycznych wiadomości, które otrzymywała od internautów na Instagramie. - Dostaję wiadomości o treści "jak możesz wspierać aborcję, kiedy sama jesteś matką". Zatem to jest MOJE ciało, MOJE ciało po aborcji w 2014 r., poronieniu w 2017 r., urodzeniu dziecka w 2018 i 2019 roku. Cieszę się, że mogłam podejmować decyzje dotyczące MOJEGO ciała bez jakiejkolwiek kary. Przerażające jest myślenie, że kobiety nie będą mogły zdecydować się na aborcję, jeśli tego chcą/potrzebują. "Możesz być przeciwna aborcji dla siebie i za wyborem dla każdego, kto nie jest tobą, ponieważ zdajesz sobie sprawę, że nie powinieneś tworzyć reguł dla ciała kogoś innego i nie zamierzasz robić nic dla dziecka, którego nie może/nie chce nosić. Jest to możliwe i konieczne" - napisała modelka.

 

Źródło: people.com

Więcej o: