Krzysztof Jackowski od prawie trzydziestu lat świadczy "usługi paranolmalne". Prowadzi także kursy jasnowidzenia. Prowadzi także swój kanał na YouTubie, gdzie dzieli się z fanami swoimi wizjami. Tym razem Jackowski opowiedział o swojej sytuacji materialnej.
Jasnowidz opublikował ostatnio nowe nagranie na swoim kanale w serwisie YouTube. W filmiku pt. "Na nadchodzące trudne czasy ludzie zakopywali pieniądze w ziemi" pochwalił się swoją nową inwestycją. Wróżbita zdecydował się kupić nieruchomość niedaleko Koszalina, osiem kilometrów od morza:
Ja nie należę do ludzi zamożnych. Jestem człowiekiem przeciętnie żyjącym (...) Oszczędności mam niewiele, pomyślałem sobie w co je wpakować (...) Zacząłem szukać ziemi.
Jasnowidz zauważa, że kiedyś ludzie chowali pieniądze, złoto w garnkach czy słojach i zakopywali w ziemi.
Ja stwierdziłem ostatecznie zainwestować w ziemię. Słuchajcie, zawsze chciałem mieć miejsce blisko morza (...) żeby postawić tam mały domek ewentualnie jakiś camping.
Jackowski podzielił się z widzami swoim zamiłowaniem do morza oraz wspomniał, że pierwszy raz był w tym miejscu jesienią.
To nie jest reklama, ale powiem wam, co ja zrobiłem z pieniędzmi. Ja jestem tu czwarty raz i podjąłem decyzję, że zainwestuję w ziemię, osiem kilometrów od morza. Jest tutaj dużo działek pustych, a jedna z nich lada moment mam nadzieję będzie moja - relacjonował fanom.
Polski jasnowidz podkreśla, że w tym trudnym czasie podjął - jak mu się zdaje - najlepszą możliwą decyzję:
Ja nie mam wątpliwości, że idzie czas zły ekonomicznie i uważam, że politycy doskonale o tym wiedzą, że tak się stanie. Zabezpieczenie w nieruchomość czy w ziemię uważam za najzdrowsze.
Kilka tygodni temu wróżbita w programie "Dzień Dobry TVN" mówił, że ten rok również nie zapowiada się optymistycznie. Myślicie, że ekscentryczny polski wróżbita dobrze zabezpieczył się na nadchodzące trudne - według niego - czasy?